Metamorfoza z Naturhouse w toku. Jak radzą sobie finaliści?
Minął już miesiąc, odkąd finaliści programu „Metamorfozy – Schudnij z Naturhouse” rozpoczęli swoją przygodę. Za nimi cotygodniowe spotkania z dietetyczką Zuzanną Nowak z Naturhouse w Raciborzu i treningi w Akademii Fitness. Jak się czują po miesiącu zmagań ze swoimi słabościami? Czy potrafią wytrwać w swoich postanowieniach?
Dieta pod okiem dietetyka z Centrum Dietetycznego Naturhouse, samodzielne przygotowywanie posiłków, treningi w Akademii Fitness to teraz codzienność dla naszych uczestników. Co sami mówią na temat programu „Metamorfozy – Schudnij z Naturhouse”?
Oto opinia Jakuba:
Za mną już cztery tygodnie mojej metamorfozy z Naturhouse i już są widoczne efekty, którymi ja i cały program możemy się pochwalić. Dzięki diecie dostosowanej do mojego trybu życia przez dietetyczkę Zuzannę Nowak i uczestnictwie w zajęciach fitness zgubiłem ponad 10 kg. Jeżeli chodzi o moje samopoczucie to jest bardzo dobrze! Jestem zadowolony ze zmian, które wprowadziłem w nawykach żywieniowych, a także z aktywności fizycznej. Efekty w postaci spadku wagi i zmniejszenia obwodu pasa dodatkowo poprawiają mój nastrój. Potrawy, które są dobierane podczas diety, są konsultowane ze mną – bierze się pod uwagę moje upodobania – co lubię, czego nie lubię. Nawet zupy krem, których dotąd unikałem, zaczynają mi smakować. Zachęcam, a nawet namawiam do wizyty w Naturhouse w Raciborzu, aby każdy na własnej skórze mógł się przekonać, jak fenomenalne efekty to daje!
Czy były sytuacje, w których musiałeś walczyć ze sobą, by stare, niezdrowe nawyki nie powróciły?
Oczywiście, że były. Pewnego dnia nawet sam wystawiłem na próbę moją wolę. Okazało się, że jest naprawdę silna! Otóż wybrałem się ze znajomymi na wycieczkę do browaru raciborskiego. Na koniec odbyła się degustacja, podczas której znajomi poprosili o dodatkowe porcje. Ja się nie złamałem. Po zmianie nawyków żywieniowych na zdrowe naprawdę widzę i czuję efekty – czuję się świetnie, dlatego nie chciałbym tego zaprzepaścić.
Co na temat nowej diety sądzi Marika?
Muszę przyznać, że z dotychczasowych zup najbardziej przypadła mi do gustu ostra zupa z curry. Lubię pikantniejsze potrawy. Dieta przygotowana przez dietetyka z Naturhouse Zuzannę Nowak jest bardzo przyjemna i zróżnicowana. Cotygodniowe kontrole wagi i widoczne efekty z kolei bardzo motywują do dalszej pracy nad sobą. Bardzo smakuje mi też krem brokułowo-pietruszkowy z natką pietruszki i plastrem schabu/jajkiem. Krem jadałam przez dwa tygodnie. Polubiłam także chudy twaróg z jogurtem naturalnym i szczypiorkiem – to danie teraz często króluje na moim talerzu. Ponadto jem bardzo dużo warzyw sezonowych.
Co uczestnicy sądzą na temat treningów w Akademii Fitness?
Marika: W Akademii Fitness panuje świetna, ciepła, rodzinna atmosfera. Kompetentne i wymagające, a zarazem niezwykle sympatyczne instruktorki wyciskają z nas pot. Najbardziej spodobały mi się zajęcia FIT-MIX. Zauważyłam bowiem po nich znaczną poprawę mojej kondycji fizycznej. Jest kapitalnie!
Kuba: Bardzo mi się podoba na treningach – panuje rewelacyjna atmosfera, a zajęcia prowadzi profesjonalna kadra, która pomaga i zachęca do wysiłku. Radzę sobie coraz lepiej! Po pierwszych dwóch zajęciach ciężko mi było złapać oddech, ale teraz jest już naprawdę bardzo dobrze. Po zajęciach jestem bardziej energiczny niż przed, mam więcej siły i zapału. Co więcej, w następnym tygodniu zaczynam intensywniejsze ćwiczenia. Co sądzę o treningach? Myślę, że każdy powinien spróbować. Nawet jeśli początek będzie ciężki, nie należy się zniechęcać, bo po kolejnych ćwiczeniach będzie coraz lepiej – nabiera się więcej energii, a samopoczucie się poprawia. Jestem tego żywym przykładem! Pomimo wagi daję radę i sprawia mi to ogromną frajdę i satysfakcję.
Przed finalistami jeszcze miesiąc do końcowej metamorfozy. Życzymy wytrwałości!
Naturhouse
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.