Organizujemy domową spiżarnię
W domach, w których można sobie pozwolić na wydzielenie osobnego miejsca, kuchnia nie musi oznaczać jedynego magazynu prowiantu. Coraz więcej miłośników gotowania decyduje się na urządzenie spiżarni, która pozwala na zachowanie porządku, ale też na składowanie suchych produktów, słoików, konserw, domowych przetworów. Jak urządzić spiżarnię, żeby wszystko się w niej zmieściło?
Idealne miejsce na spiżarnię
Miejsce na spiżarnię powinno być chłodne i zacienione. Tylko takie zapewni długą żywotność wielu warzywom i owocom, które można kupować w sezonie i składować przez długie tygodnie. Chłód i cień potrzebny jest także wtedy, kiedy przechowujemy kompoty czy nawet oleje jadalne. Zapewnić im jednak trzeba niską wilgotność. Suchej przestrzeni ze stałą temperaturą wymaga także składowanie wszelkiego sprzętu kuchennego, który nie jest używany na co dzień. Można w spiżarni schować sokowirówkę, gofrownicę, mikser czy frytkownicę. Urządzenia te nie przetrwają w pomieszczeniu wilgotnym. Dobrze jest też zamontować w spiżarni jakiś świetlik, dzięki któremu regularnie można przewietrzyć pomieszczenie.
Projektanci domów zapewniają, że najlepszym miejscem dla spiżarni jest pomieszczenie przy zewnętrznej ścianie od strony północnej. Ułatwieniem podczas gotowania jest też oczywiście połączenie spiżarni z kuchnią, dzięki czemu droga pomiędzy nimi będzie krótka i wszystkie produkty i urządzenia będą na tyle blisko, by z kuchni po nie sięgnąć.
Co przechowywać w spiżarni?
Wszystko to, co nie jest codziennie potrzebne w kuchni. Zwykle w spiżarni znaleźć można puszki, słoiki, przetwory domowe czy zakupione w sklepie, makarony, mąkę, kasze, ryż i inne produkty suche, które można długo przechowywać. Sypkie produkty powinny być jednak zawsze przesypane do szczelnych puszek lub plastikowych pojemników, do których nie dostaną się mole spożywcze. To bardzo popularne szkodniki, które często dla ludzkiego oka są niewidoczne, ale nawet jedna para moli sieje takie spustoszenie i tak szybko się rozmnaża, że wymaga wyrzucenia wszystkich naszych zapasów. W puszkach natomiast można przechowywać przetwory pomidorowe, fasolkę, groszek, kukurydzę, wszelkie konserwy rybne i owoce w syropach. Puszki, podobnie jak opakowania plastikowe mogą stać na otwartych półkach. Podobnie jest ze słoikami, w których trzyma się kompoty, dżemy, ogórki, oliwki i gotowe sosy do dań z ryżu lub makaronu. Jeśli w spiżarni jest naprawdę chłodno, można w niej przechowywać mleko w kartonach, olej czy jajka, w przeciwnym razie, lepiej schować je do chłodziarki.
W dużej spiżarni można też umieścić zamrażarkę, do której na zimę schować można zamrożone sezonowe owoce i warzywa, ale też grzyby, mięso czy niezjedzone potrawy i resztki z obiadów.
Szafki czy półki?
Wielu zwolenników chowania jedzenia w spiżarni zastanawia się, jak ją urządzić, by wykorzystać maksymalnie jej powierzchnię. Zwykle spiżarnia nie ma zbyt wielu metrów kwadratowych. Nie warto jednak inwestować w drogie szafki kuchenne, które zajmą dużo miejsca, sporo kosztują, są i tak niewidoczne, a nie zawsze pomieszczą tyle jedzenia co półki. Na otwartych półkach można do woli ustawiać słoiki czy puszki, zaś warzywa i owoce można schować do drewnianych skrzyni, które zapewnią im właściwą cyrkulację powietrza i będą przeciwdziałać pleśnieniu. Warto dobrze przemyśleć, na jakiej wysokości umieścić półki i w jakich odstępach pomiędzy sobą. Wyznaczmy więc te półki, które będą służyły tylko do przechowywania puszek czy słoików. Te mogą być umieszczone jedna nad drugą, na wysokość słoika. Co innego, jeśli chcemy na półce zmieścić duży garnek na przykład z zupą albo z bigosem. Tutaj warto zmierzyć wysokość garnków, z których korzystamy i uwzględnić ją podczas montażu półek. Garnki bowiem mogą mieć różną wysokość. Duże garnki marki Philipiak (kupisz je na http://www.philipiaknaczynia.pl/naczynia-philipiak) mogą mieć 11 cm, a nawet 18 cm wysokości. Są idealne do gotowania dań dla całej rodziny, bardzo przydają się na uroczystości lub święta, kiedy to wiele potraw czeka w spiżarni na to, aż zostaną zjedzone.
Estetyka spiżarni
Mało kto organizuje spiżarnię z myślą o prezentowaniu jej gościom. W spiżarni nie tyle liczy się piękno, ile praktyczność. Radzimy więc, żeby ściany pomalować zmywalną, w miarę jasną farbą, zwłaszcza jeśli jedyne światło pochodzi z oświetlenia górnego. Podłogę wystarczy wyłożyć linoleum, ewentualnie płytkami, które dodatkowo będą utrzymywać przyjemny chłód. Sprawdzą się zarówno metalowe jak i drewniane półki. W każdym markecie kupimy za niewielkie pieniądze wiszące półki lub całkiem solidne regały, które szybko można poskładać. Na słoiki i kuchenne sprzęty najlepiej nadają się te bardziej wytrzymałe, metalowe, natomiast na lekkie produkty suche i przyprawy wystarczą drewniane.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.