Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia28 października 200820:09

Wiatraki 2008: Magia, duchy i poszukiwanie mocy

Wiatraki 2008: Magia, duchy i poszukiwanie mocy  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Przebita skóra, przez która przechodzą kołeczki. Nacięcie po obu stronach pleców i piersi wojownika. Czasem od nadgarstków aż po barki. Krew tocząca się z ran ofiarowana Wielkiemu Duchowi. To część ceremonii Tańca Słońca, w której Edi już po raz czwarty brał udział.

W taką pierwszą magiczną podróż, a w zasadzie w Wyprawę na drugą stronę lustra zabrała raciborską publiczność kultowa postać polskiego globtrotteringu - Edi Pyrek. Podróżuje z żoną Asią od 20 lat. Jak sami mówią, podróże stały się dla nich sposobem na życie. W zasadzie ich życie stało się jedną wielką podróżą po świecie. Edi, prócz opowiadania fascynujących historii związanych ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki, uświadamiał, że podróżowanie to nie tyle sprawa geografii, ale stan umysłu. Pokazywał,  jakie pokłady możliwości drzemią w każdym z nas. To my decydujemy o tym, jak wyglądać ma nasze życie. Każdy jest kowalem i panem swego losu, a podróże wyzwalają w nas niesamowite emocje. Człowiek płynie, marzenia i pragnienia stają się rzeczywistością. Tak też było i w Jego przypadku. 3 miesięczna podróż po USA. Brak pieniędzy, aparatu, laptopa, sprzętu, w zasadzie wszystkiego. Kompletnie nic. Ale były  marzenie i pragnienia. I nagle było wszystko. Znalazły się bilety lotnicze, aparat, laptop i wszystko inne, co do podróży wydawało się niezbędne.

Dzięki pomocy wielu ludzi, przyjaciół poznanych w drodze, Asia i Edi przeżyli niesamowita wyprawę. Nowy Jork, Woodstock, Wodospad Niagara, San Francisco, Hollywood, Los Angeles i wiele innych ciekawych miejsc zachwyciło podróżników z Polski. Fragmentem ich podróży, nad którym warto się zatrzymać dłużej, jest jeden z najświętszych obrzędów Indian Ameryki Północnej. Mowa o ceremonii Tańca Słońca. Asia i Edi włączyli się do rytualnego kręgu Indian, zostali uczniami Czarnych Stóp z Blood Reserve. On już po raz czwarty, Ona po raz trzeci w tym roku wykonała taniec wokół świętego Drzewa.

Głównym celem uroczystości jest duchowe i cielesne oczyszczenie poprzez torturowanie własnego ciała. Ma to głębszy sens, niż tylko sprawianie sobie niewyobrażalnego bólu. Taniec pozwala na pochylenie czoła siłom najwyższym. To taniec umierającego i na nowo rodzącego się słońca. Taniec, w którym siła męskości na nowo się odradza.

Rytuał trwa 4 dni. Tyle czasu zajmuje przygotowanie ceremonii. Tancerze, na planie koła z drewnianych bali, budują obóz. Następnie należy zebrać szałwie. To nią okadza się uczestników tańca. Ostatniego dnia ścina się drzewo. Tancerze zbliżają się do niego przy dźwiękach bębnów i śpiewach. Pierwszego, symbolicznego ścięcia dokonują dziewice, następnie mężczyźni. W tym czasie kobiety rozkładają chusty w miejscu, gdzie ścięte drzewo ma spaść. Tradycja mówi, że nie może dotknąć ziemi. Następnie zostaje przeniesione do obozu. Na gałęziach przywieszane są czerwone zawiniątka z tytoniem (symbol modlitw za świat) oraz 4 flagi, które wyznaczają strony świata. Kiedy drzewo na nowo wrośnie w ziemię i wyznaczy centrum świata, czterodniowa ceremonia Tańca Słońca może się rozpocząć. Drzewo ma połączyć człowieka z Wielkim Duchem. Aby doświadczyć łask, należy cierpieć.

Przez 4 dni uczestnicy rytuału nacinają swoje skóry i przywiązują się do pnia. Tak spędzają cały swój czas. Jedyną możliwością wyjścia z kręgu jest skorzystania z sauny (szałas pary). To także jeden z nieodłącznych elementów ceremonii. Otoczeni gorącymi kamieniami, w piekielnie wysokiej temperaturze, Indianie oczyszczają się nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim duchowo. Szałas staje się miejscem połączenia wszystkich żywiołów: wody, ognia, ziemi i powietrza. Jednak najbardziej brutalnym momentem całej ceremonii jest skaryfikacja polegająca na nacinaniu skóry i wbijaniu w mięśnie drewnianych kołków. Do kołków przywiązuje się liny, którymi wojownik połączony jest z drzewem. Ostatniego dnia wybiera się konkretną osobę, która wyciąga z ciała drewniane kołeczki. Podczas ceremonii obowiązuje ścisły post. Tańczący nie mogą jeść i pić wody. Sami muszą walczyć z własnym pragnieniem. Sposoby są różne. Łapanie deszczówki, zlizywanie rosy, własny mocz… W końcu nadchodzi Dzień Bizona, kiedy to tańczący mogą otrzymać niewielka ilość zaparzonej szałwii w zamian za zdecydowanie się na bolesny rytuał „ciągnięcia czaszek”. Polega na wyrywaniu z pleców wbitych tego dnia kołków. Używa się do tego sześciu czaszek, które wyrywają je z mięśni łopatkowych tańczącego.

Każdy z uczestników ceremonii ofiaruje swoje ciało, ból, cierpienie w konkretnej intencji. Pochłonięty modlitwą, nie myśli o głodzie i pragnieniu, wierzy, że ta będzie wysłuchana. Ostatniego dnia następuje zerwanie więzi z Drzewem. Mężczyźni odskakujący od Drzewa, pękająca skóra na piersiach. Edi, jak sam mówi, czuł napięcie, ból i ogromną radość. Gdy zakończył swój pierwszy Taniec Słońca Szaman nadal mu indiańskie imię i od tego czasu Edi należy do plemienia Czarnych Stóp. Rok później i Asia została plemienna córką.

To historia trudna do uwierzenia. Zmasakrowane ciało, nie dający się opisać ból. Ogromne cierpienie. A w środku skupienie, panowanie nad własnym ciałem i duchem. Walka z własnymi słabościami. W końcu radość z oczyszczenia i narodzenia się na nowo.

Magda Kolowca

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności13 stycznia 202510:13

Raport 998. W Zabełkowie zapaliła się sadza w kominie

Raport 998. W Zabełkowie zapaliła się sadza w kominie - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. poglądowe - Oskar Tomeczek
Reklama
Sport13 stycznia 202511:10

Sportowe podsumowanie weekendu

Sportowe podsumowanie weekendu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Powiat:

Futsalowe, siatkarskie i koszykarskie emocje towarzyszyły kibicom podczas minionego weekendu. Sprawdź, jak poradziła sobie drużyna, której kibicujesz. W galerii zdjęcia z meczu HLPN pomiędzy LKS Ruda Kozielska a JB THS.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Aktualności14 stycznia 202515:34

Na ferie zimowe pociągami POLREGIO

Na ferie zimowe pociągami POLREGIO - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
mat.prasowy
Sport13 stycznia 202500:36

Błędy w defensywie przesądziły o wyniku [FOTO i WIDEO]

Błędy w defensywie przesądziły o wyniku [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Wyrównane spotkanie koszykarskie przyciągnęło w niedzielne popołudnie liczną grupę kibiców do hali OSiR przy ul. Łąkowej w Raciborzu. Gospodynie, RKK AZS Racibórz, zmierzyły się z drużyną KS Basket Siechnice w emocjonującym meczu II ligi koszykówki kobiet. Już przed rozpoczęciem spotkania można było spodziewać się zaciętej rywalizacji, gdyż oba zespoły dzieliła w tabeli różnica zaledwie jednego punktu.

(greh)
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 10.01.2025
9 stycznia 202521:58

Nasz Racibórz 10.01.2025

Nasz Racibórz 20.12.2024
20 grudnia 202410:11

Nasz Racibórz 20.12.2024

Nasz Racibórz 13.12.2024
12 grudnia 202421:45

Nasz Racibórz 13.12.2024

Nasz Racibórz 06.12.2024
5 grudnia 202421:06

Nasz Racibórz 06.12.2024

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.