W Borucinie zabrzmią nowe dzwony

Nieodłącznym elementem wyposażenia każdej świątyni są jej dzwony. Wykonane z trwałego materiału powinny służyć parafii co najmniej 100 lat, a tymczasem w Borucinie na przestrzeni minionego wieku wymieniane były aż trzykrotnie. W tym roku parafia wzbogaciła się o dwa nowe dzwony wykonane w znanej firmie Felczyńskich z Paciszowa k. Gliwic. Poświęcił jej biskup opolski, ks. Andrzej Czaja.
Nieodłącznym elementem wyposażenia każdej świątyni są jej dzwony. Wykonane z trwałego materiału powinny służyć parafii co najmniej 100 lat, a tymczasem w Borucinie na przestrzeni minionego wieku wymieniane były aż trzykrotnie. Pierwsze dzwony służyły w parafii zaledwie 11 lat, bo zdemontowano je 13 lipca 1917 r. na wniosek ówczesnej władzy państwowej z przeznaczeniem na cele wojenne. Warto przypomnieć, że parafia miała wtedy 3 dzwony, a dwa, te największe trzeba było oddać. Największy dzwon ważący około650 kgmiał napis „Mój Jezu wybaw mnie” oraz drugi ważący300 kgpoświęcony był św. Józefowi „Święty Józefie módl się za mnie w godzinie śmierci”. Najmniejszy dzwon poświęcony NMP wówczas pozostał i jako jedyny dzwonił przez kolejne 9 lat.
Zabranie z parafii dzwonów było dla mieszkańców wielkim przeżyciem, o którym pisano w lokalnej prasie, tj. w „Katolickich Nowinach pro lid morawsky (…)”. Autorem tekstu był niewątpliwie ks. Josef Hlubek. Napisał wówczas tak: „ w tym dniu, a było to w czwartek po południu dzwony zabrzmiały po raz ostatni. Na ich dźwięk parafianie licznie zgromadzili się wokół kościoła i ze łzami w oczach przyglądali się czynnościom robotników. Największy dzwon został rozbity, gdyż nie mieścił się w oknie wieży i nie można go było innym sposobem stamtąd wydostać. Drugi został spuszczony z wieży w całości i przewieziony na drugi dzień do Raciborza”.
W 1926 r. zakupiono dwa nowe dzwony o podobnej jak poprzednie wielkości. Ich poświęcenie – jak odnotowano w Kronice parafialnej - miało miejsce 27 czerwca 1927 r. Uruchamiane były ręcznie. W 1938 r. wprowadzono rozruch elektryczny.
Ale krótko potem po raz drugi zarekwirowano dzwony – w połowie marca 1941 r. – ponownie na cele wojenne. Tym razem zabrano wszystkie trzy dzwony. Kiedy z całą swoją mocą rozdzwoniły się po raz ostatni – zgromadzeni przy kościele ludzie płakali. Rozumieli zapewne, że dzwony już nigdy do parafii nie wrócą. I tak też się stało. Poczęto wykorzystywać mały dzwon z kaplicy Jana Baptysty, który aktualnie uruchamiany jest od niedawna, przy pomocy liny podczas przeistoczenia.
Po drugiej wojnie światowej zakupiono kolejne dzwony, ale nie było wieży kościelnej, więc umieszczono je w dzwonnicy na cmentarzu. Gdy tam dzwoniło we wsi nie było ich dobrze słychać. Z odbudowanej wieży zabrzmiały dopiero w niedzielę 22 maja 1949 r.
W tym roku parafia wzbogaciła się o dwa nowe dzwony wykonane w znanej firmie Felczyńskich z Paciszowa k. Gliwic. Mniejszy ważący150 kgufundowała Anna Janeta i poświęcony jest – podobnie jak ten sprzed stu lat - św. Józefowi, a napis brzmi „Św. Józefie podporo rodzin módl się za nami”. Drugi dzwon zakupiony został z funduszy parafialnych, waży300 kg i poświęcony jest Janowi Pawłowi II, widnieje na nim napis „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze tej ziemi”. Dlatego księdzu proboszczowi zależało, by jego poświęcenie miało miejsce w wigilię Zesłania Ducha Świętego. I jeszcze tak się złożyło, że w dniu tym obchodziłby 93 urodziny nasz papież Jan Paweł II.
W tak ważnym dla mieszkańców Borucina dniu - 18 maja 2013 r.- do parafii przybył biskup ordynariusz Andrzej Czaja. O godzinie 17.00 procesyjnie został wprowadzony do świątyni. Mszę św. odprawił w koncelebrze z proboszczem Andrzejem Kałużą i ks. Benedyktem Barskim z Krzanowic. Swoją homilią poruszył serca zebranych, dając do zrozumienia, jak bardzo zależy mu na tym, byśmy wzrastali w wierze. Przy poświęceniu dzwonów zwracał wiernym podkreślał, jak ważne jest ich brzmienie w życiu człowieka.
Na zakończenie uroczystości poczty sztandarowe, cała służba liturgiczna oraz parafianie i goście udali się na plac kościelny i zgromadzili się wokół wyremontowanej - staraniem rodziny Jerzego Fojcika - kaplicy cmentarnej. Tam ksiądz biskup poświęcił odnowiony obiekt parafialny i udzielił błogosławieństwa wszystkim uczestnikom tego nabożeństwa. To historyczne dla parafian wydarzenie zapewne na długo zapadnie w ich pamięci.
Kornelia Lach
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany