Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia18 sierpnia 200823:01

Proboszcz dowozi pielgrzymów

Proboszcz dowozi pielgrzymów - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

We wtorek, 19 sierpnia, po mszy świętej o 7 rano z Kuźni Raciborskiej wyruszy piesza pielgrzymka na Jasną Górę. Proboszcz ks. Bernard Plucik, codziennie wieczorem wróci do swojej parafii, by z samego rana odprawić mszę świętą, wesprzeć pielgrzymów duchowych, modlić się z nimi i zabrać na trasę tych, którzy chcą jeszcze dołączyć do pątników.

Główny strumień pielgrzymki gliwickiej, do której dołączy grupa z Kuźni, rozpocznie się w środę po porannej mszy w katedrze gliwickiej. – Grupa pomarańczowa z Kuźni Raciborskiej, wyrusza dzień wcześniej, ponieważ mamy do Częstochowy najdalej – mówi wieloletni opiekun grupy ks. Damian Dolnicki. Trasa pielgrzymki biegnie przez Gliwice, Tworóg (gdzie dołączają grupy z Toszka i Tarnowskich Gór), Boronów (dołącza grupa z Lublińca), Blachownię (tam odbywa się ostatni nocleg) i stamtąd już prosto do Częstochowy. Na Jasną Górę pielgrzymi wchodzą w sobotę około 9 rano, a o 11 odbywa się uroczysta msza święta. Termin pielgrzymki jest tak obliczony, aby dojść na Jasną Górę zawsze w sobotę przed 26 sierpnia, czyli świętem NMP Częstochowskiej.

Całość trasy, czyli ok. 130 km, przemierzana jest głównie w ciągu dnia. Na noclegi i posiłki pielgrzymi przyjmowani są w prywatnych domach. Zapytany o ludzką życzliwość, ksiądz Damian odpowiada, że pielgrzymka jest jej ostoją – To bardzo specyficzne wydarzenie, ma swój dobry klimat. Ludzie dzielą się wszystkim, co mają, są dla siebie lepsi, to naprawdę da się zauważyć.

Z Kuźni co roku wyrusza około 120 pielgrzymów, a cała grupa diecezji gliwickiej liczy sobie ponad 2 tys. osób. Nigdy nie można przewidzieć, ile pójdzie pieszo do Częstochowy. Zapisywać można się do ostatniego dnia. Zdarza się też, że ktoś dołącza już podczas jej trwania. Organizator, proboszcz parafii w Kuźni Raciborskiej ks. Bernard Plucik, codziennie wieczorem wraca do swojej parafii, by z samego rana odprawić mszę świętą, wesprzeć pielgrzymów duchowych i modlić się z nimi. Wracając na trasę często zabiera ze sobą kogoś, kto chce dołączyć.

- Nogi oczywiście bolą, zmęczenie jest nieuniknione, ale każdy zdrowy człowiek, o przeciętnej kondycji fizycznej jest w stanie dojść pieszo do Częstochowy – mówi ks. Damian, który z grupą pomarańczową idzie już 6 raz – Nie wyobrażam sobie, żeby nie pójść, pielgrzymka tak bardzo wpisała się już w rytm mojego życia. Wiem, że wielu ludzi ma podobne odczucia. Mam znajomego, który jeśli nie ma w tym czasie urlopu, każdego dnia po pracy podjeżdża samochodem, żeby choć kilka godzin pobyć z pielgrzymami, poczuć tę atmosferę. Pielgrzymka to wydarzenie bardzo religijne, ale jednocześnie świetna okazja do poznania ludzi i spojrzenia w głąb samego siebie. Myślę, że każdy choć raz powinien pójść. To niezapomniane przeżycie.

Anna Pieniuta

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 28.02.2025
27 lutego 202519:19

Nasz Racibórz 28.02.2025

Nasz Racibórz 21.02.2025
20 lutego 202513:34

Nasz Racibórz 21.02.2025

Nasz Racibórz 14.02.2025
14 lutego 202519:07

Nasz Racibórz 14.02.2025

Nasz Racibórz 07.02.2025
6 lutego 202519:32

Nasz Racibórz 07.02.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.