Parafia w Brzeziu świętuje dziś 100-lecie obecności Sióstr Maryi Niepokalanej
Z tej okazji w kościele parafialnym pw. Świętych Mateusza i Macieja odprawiono uroczystą Mszę św. dziękczynną, a potem brzeskie Marianki zaprosiły mieszkańców i dobrodziejów do ogrodu świątobliwej Dulcissimy na poczęstunek. Klasztor odwiedziły zakonnice z innych domów rozsianych w całej Polsce. Marianki ze św. Notburgi przywiozły żurek swojskiej roboty. Mieszkańcy Brzezia zadbali o wypieki.
Marianki (Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej) mają w Raciborzu dwa domy - w Raciborzu na pl. Jagiełły (prowadzą tu Dom Pomocy Społecznej im. św. Notburgi) oraz w Brzeziu. Są obecne także we Wrocławiu, Bardzie Śląskim, Branicach, Brennej Leśnicy, Bydgoszczy, Częstochowie, Gorzowie Wlkp., Kątach Wrocławskich, Katowicach, Bojadle, Wińsku, Lądku-Zdroju, Nysie, Opolu, Poddębicach, Poznaniu, Pyskowicach, Strzybnicy, Ścinawce Średniej, Świnoujściu i Wieliczce. To jedno z liczniejszych żeńskich zgromadzeń zakonnych w Polsce. Przełożoną prowincjalną jest s. M. Justyna Wojcieszak, obecna dziś na uroczystości w Brzeziu. Polskiej prowincji podlegają też domy na Ukrainie.
Pierwsze trzy siostry przybyły do Brzezia 7.07.1917 roku. W okresie międzywojennym w brzeskim klasztorze znajdowała się siedziba Domu Prowincjalnego. Od 1929 roku funkcję kuratora nowej prowincji pełnił ks. Józef Gawlina ze Strzybnika, późniejszy arcybiskup, biskup polowy Wojska Polskiego, który w latach 1931-32 dokonał rozbudowy południowego skrzydła istniejącego w Brzeziu budynku. Od tego czasu w klasztorze są odprawiane Msze święte. W roku 1950 siostry oddały się w opiekę Matki Bożej Fatimskiej. W tym czasie w klasztorze została poświęcona figura, przed którą w miesiącach od maja do października praktykuje się odmawianie różańca o godzinie 12.00. Modlono się m.in. o zachowanie klasztoru i parafii od zła, o pokój na świecie oraz o uwolnienie ludzkości z systemu totalitarnego.
Ważnym wydarzeniem w dziejach parafii była ekshumacja zwłok przebywającej w brzeskim klasztorze Sługi Bożej S.M. Dulcissimy – 8 kwietnia 2000 roku. Pamięć niezwykłego życia Heleny Hoffmann jest wciąż żywa. Trwa jej proces beatyfikacyjny. Brzezie stało się miejscem rozwoju jej świętości, gdzie została „rozpoznana” jako wierna oblubienica Chrystusa i otoczona spontanicznym kultem brzezian. Do grobu Sługi Bożej przybywają prosić o wstawiennictwo różne grupy pielgrzymek z Polski oraz pielgrzymi indywidualni, również spoza granic naszego kraju. Na Jej grobie nie więdną kwiaty, nie gasną światła. Trwa modlitwa i przekonanie, że jej wstawiennictwo u Boga jest skuteczne.
Siostry z Brzezia służą modlitwą i cierpieniem, pracują jako katechetki, jak również pomagają przy parafii (w zakrystii), prowadząc grupę Dzieci Maryi, Koło misyjne, wspólnotę Żywego Różańca Młodych oraz scholę.
opr. w
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.