SGL przygotowany do ostrzejszych eko-norm

Grupa SGL jest światowym liderem producentów materiałów opartych na węglu, kompozytów i materiałów z włókien węglowych. Materiały te wykorzystywane są w wielu gałęziach przemysłu, m.in. w przemyśle chemicznym, motoryzacyjnym, w sektorze półprzewodników czy akumulatorach litowo-jonowych. Materiały pochodzenia węglowego wykorzystywane są także coraz częściej w energetyce wiatrowej i przemyśle lotniczym. Grupa SGL ma 47 zakładów produkcyjnych w Europie, Ameryce Północnej i Azji, jak również sieć serwisów w ponad 100 krajach. Zatrudnia około 6700 pracowników. W Polsce SGL Group - The Carbon Company obecna jest w zakładach w Nowym Sączu oraz Raciborzu (dawny ZEW). To w tym zakładzie, 5 kwietnia, z udziałem prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach Gabrieli Lenartowicz oraz prezydenta Mirosława Lenka, zaprezentowano wartą 18 mln zł instalację II stopnia oczyszczania gazów technologicznych po procesie termicznej obróbki wyrobów w piecach kręgowych.

- Zakład z powodzeniem spełniał dotąd wszelkie normy w zakresie ochrony środowiska i emisji spalin. Nowa instalacja ma jeszcze bardziej ograniczyć emisję spalin i pyłów do atmosfery - tłumaczył prezes SGL-u, Andrzej Hotloś. Jak podkreśla prezes Gabriela Lenartowicz, nakłady poczynione na zrealizowanie tej inwestycji są niezmiernie ważne. Instalacja nie przynosi wprost korzyści ekonomicznych spółce, która nie musiała wykładać wspomnianych 18 mln zł, lecz przyczynia się do większej dbałości o środowisko. - Inwestycja świadczy zatem o tym, jak dużą wagę przemysł przywiązuje do ekologii i ochrony środowiska oraz do komfortu pracy swoich pracowników - mówiła Gabriela Lenartowicz.

Nowa instalacja w SGL Carbon zrobiła duże wrażenie na prezydencie Raciborza. - Jeśli właściciel wydaje 18 milionów złotych na instalację dopalania spalin, to znaczy, że myśli o przyszłości. Świadczy to o tym, że ten zakład jest rzeczywiście stabilny, daje zatrudnienie i wynagrodzenie - mówił Mirosław Lenk. - Spółka bez problemu spełniała wszystkie normy, a teraz będzie jeszcze lepiej - dodał prezydent.

Jak podkreślił Jacek Leśniowski z SGL Carbon, główna idea sprowadziła się do ograniczenia negatywnych skutków oddziaływania zakładu przemysłowego zlokalizowanego w centrum miasta na lokalne środowisko. Co nowa instalacja oparta na urządzeniach ROXITHERM-RTO wykorzystujących wysokotemperaturowy proces utleniania daje mieszkańcom? Jacek Leśniowski odpowiada przewrotnie: - ona nie ma dawać, ona ma ujmować. Ma redukować ilość szkodliwych gazów i ilość pyłów wyrzucanych przez nasze instalacje produkcyjne - wyjaśnił. - Dotychczas to zadanie było realizowane przez zespół elektrofiltrów i one nadal pracują, przy czym spełnialiśmy wszystkie wymagania i wszystkie normy przewidziane przez polskie prawo w zakresie emisji nawet z dużym zapasem, ale spodziewamy się, że w przyszłości te normy będą dużo ostrzejsze w związku z czym przygotowujemy się do tego z wyprzedzeniem. Poza tym nie ukrywam, ja również mieszkam w Raciborzu i też chciałbym korzystać z bardziej czystego powietrza - dodał Leśniowski. Według prognoz emisja pyłów z instalacji pieców kręgowych ma być zredukowana o ponad 80%, natomiast emisja szkodliwych gazów z instalacji pieców kręgowych o ponad 85%. - Jest to bardzo dobry wynik - efekt dopalania tego, co już wychodzi z oczyszczonych spalin. Spaliny te są bowiem wstępnie oczyszczane w elektrofiltrach, które jednak nie są w stanie wyłapać pyłów i stąd tak wysoki wynik ich redukcji. Podobnie sprawa wygląda z gazami nisko zagęszczonymi - poinformował Leśniowski.

SGL Carbon w Raciborzu nie poprzestaje na tej inwestycji. Już w tym roku planowana jest kolejna. - Podjęto prace projektowe związane z mokrym filtrem, który będzie eliminował zanieczyszczenia z gazów wydzielających się z pieców grafitowni. Obecnie użytkowana instalacja obejmuje swoim działaniem tylko połowę wytwarzanych gazów. Nowa, która ją zastąpi, będzie znacznie wydajniejsza. Dzięki temu raciborski zakład będzie dysponował jednym z najnowocześniejszych i najskuteczniejszych systemów oczyszczania gazów poprocesowych, spełniających wszystkie obowiązujące w tym zakresie normy Unii Europejskiej.

Sylwia Prusowska