Chcą walczyć o szpitale powiatowe
W Raciborzu spotkało się 12 dyrektorów szpitali powiatowych i 4 starostów z województwa śląskiego. - Chcemy stworzyć grupę, która będzie mówiła jednym głosem - tłumaczył powody rozmów starosta Adam Hajduk. - Szpitale powiatowe są na szarym końcu przy dzieleniu pieniędzy - dodał.
- Przekształcenie szpitala w spółkę nic nie zmieni, jeśli kontrakty pozostaną takie same, a słyszymy, że mają być nawet jeszcze o 8% mniejsze - mówił starosta. - Szpitale wojewódzkie mają dość duży budżet, kliniczne mogą liczyć na pieniądze z różnych programów, a powiatowe, które pracują całodobowo, w których opłacić trzeba kosztowne dyżury, są na szarym końcu, dostajemy to, co zostanie - tłumaczył starosta.
Stąd pomysł na zorganizowanie grupy, która walczyłaby o prawa szpitali powiatowych. - Niepubliczne NZOZ-y zorganizowały się w Porozumienie Zielonogórskie i mają się teraz dobrze. Chcemy stworzyć grupę, która będzie mówiła jednym głosem, że jest coś takiego jak szpitale powiatowe - kontynuował starosta. - W budowę naszego szpitala poszły wielkie pieniądze, a teraz dąży się do tego, by on padł. Pieniędzy daje się coraz mniej, a standardy, które szpital musi spełnić, pozostają na tym samym poziomie - mówił Adam Hajduk, zdradzając, że dyrektorzy powiatowych szpitali i starości obecni na poniedziałkowym spotkaniu w Raciborzu, umówili się już na kolejne rozmowy.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany