Szpital już wie, ile dostanie w 2012 roku
- Tegoroczne kontraktowanie było bardzo trudne, bo Narodowy Fundusz Zdrowia postawił wysokie wymagania - mówi Ryszard Rudnik, dyrektor raciborskiego szpitala. Nasza lecznica dostanie więcej pieniędzy na przychodnie specjalistyczne. Więcej też dostaną niektóre oddziały szpitalne.
- NFZ wyraźnie stawia na standard i kwalifikacje kadry. Nie było w tym roku opcji uzupełniania oferty czy składania oświadczeń, że będzie się w stanie zrealizować kontrakt z chwilą jego uruchomienia. Wysokie wymagania do spełnienia postawiono na już. Nasz szpitala został wysoko oceniony, zarównom pod względem spełnienia warunków podstawowych i dodatkowych - mówi dyrektor Rudnik.
W efekcie lecznica nadal będzie prowadziła programy związane z leczeniem WZW typu B i C oraz - jak dotąd - cały zakres chemioterapii w dziennym oddziale przy Gamowskiej. Więcej dostanie szpital na prowadzenie przychodni specjalistycznych. Każda, z wyjątkiem chirurgii ogólnej, proktologii oraz chorób zakaźnych, ma przyznanych więcej punktów. Liczba punktów w umowie na 2011 r. wyniosła 435 147, na przyszły rok 467 636. Największy wzrost dotyczy: neurologii, onkologii, ortopedii i traumatologii ruchu, okulistyki oraz chirurgii szczękowo-twarzowej.
O 1,2 mln zł wzrósł kontrakt dla oddziałów szpitalnych, co wynika w połowie ze wzrostu wartości punktu, w połowie z przyznania większej ich liczby. Więcej będzie na leczenie na: neurologii, pulmonologii, oddziale zakaźnym, noworodkach, ginekologii, otolaryngologii oraz na izbę przyjęć. Nie zakontraktowano jeszcze okulistyki. Nieznaczny spadek jest na geriatrii. W sumie kontrakt na 2011 r. to 34,55 mln zł, na 2012 35,69 mln zł. Zwiększa się kontrakt na badania endoskopowe przewodu pokarmowego, badania tomografii komputerowej oraz gastroskopię.
- NFZ zaczyna różnicować szpitale, czyli lepsze dostają więcej. Niestety, jesteśmy dalecy od optymizmu, bo nadal jesteśmy w stanie wykonać większe kontrakty. W 2012 r. rośnie składka ZUS, co dla szpitala oznacza 700 tys. zł dodatkowych kosztów. Za polisę OC zapłacimy nie 200 a 560 tys. zł. W górę idzie gaz i prąd. Mimo to możemy wyrazić zadowolenie i nadzieję, że kontrakty w ciągu roku jeszcze wzrosną - kończy dyrektor Rudnik.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany