Reklama

Najnowsze wiadomości

Strony Partnerskie7 kwietnia 201013:30

Anestezjologia stara się o rezydentów

Anestezjologia stara się o rezydentów - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Oddział Anestezjologii i Intersywnej Terapii raciborskiego szpitala stara się o akredytację, dzięki której pojawiliby się rezydenci. – Spełniamy warunki zarówno jeśli chodzi o specjalistów, jak i dotyczące sprzętu czy przekroju występujących u nas przypadków – informuje ordynator Zbigniew Barto.

Na oddziale istniejącym w Raciborzu od 2006 roku pracuje 6 lekarzy i 28 pielęgniarek. Początkowo posiadał 4 łóżka, obecnie jest ich 8. Czy to dużo? – Według przepisów ilość łóżek na intensywnej terapii powinna stanowić 2-5% ogólnej liczby łóżek. Mamy 400-łóżkowy szpital, więc te 8 to jest minimum – mówi ordynator. – Są to bardzo drogie łóżka. Sprzęt i leczenie na tym oddziale są nieporównywalnie droższe od tych na innych odziałach – dodaje.

Na czym polega praca na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii? – Pierwsza jej część, związana z anestezjologią, dotyczy znieczulania do zabiegów czy do badań diagnostycznych np. rocznych czy 2-letnich dzieci, które trzeba znieczulić do tomografii, inaczej badanie byłoby niemożliwe – wyjaśnia Zbigniew Barto. – Obsługujemy takie oddziały, jak: okulistykę, laryngologię, chirurgię, ortopedię i oddział ginekologiczno-położniczy. W przypadku zagrożenia życia na różnych oddziałach szpitalnych nasza obecność jest konieczna, bowiem przy reanimacji musi być anestezjolog – dodaje.

Druga część obowiązków lekarzy pracujących na opisywanym oddziale dotyczy intensywnej terapii. – Osoby znajdujące się na naszym oddziale są to najciężej chorzy – informuje Barto. Stąd oddział musi być wyposażony w odpowiedni sprzęt. – Mamy respiratory, monitory monitorujące funkcje życiowe – krążenie, oddychanie czy funkcjonowanie układu wydalniczego, pompy strzykawkowe pozwalające dokładnie dozować leki i płyny. Dzięki aparaturze, jaką posiadamy, jesteśmy w stanie utrzymać chorych przy życiu, zastępując lub wspomagając funkcje niewydolnych organów, m.in. płuc, nerek i serca – tłumaczy ordynator.

– Posiadamy bardzo dobry sprzęt. Ciśnienie mierzymy bezpośrednio, wkuwając się do tętnicy, dzięki czemu pomiary są bardzo dokładne, do 1 mm słupka rtęci, podczas gdy te wykonywane metodą tradycyjną są tylko przybliżone. Możemy ocenić rzut serca, czyli badać, ile serce przepompowuje krwi do naczyń w danej jednostce czasu. Posiadamy urządzenie nerkozastępcze, które zastępuje funkcje nerek, czy aparat do stymulacji serca – serce, które normalnie by nie biło, bo ma uszkodzony układ bodźcoprzewodzący, jest przez nas stymulowane elektrodą endokawitarną. A łóżka na naszym oddziale pozwalają na ważenie na nich pacjentów – wylicza lekarz. Na Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii znajduje się też aparat do robienia zdjęć przyłóżkowych USG, EKG, bronchoskop do oglądania drzewa oskrzelowego czy pobierania wymazów na posiew w celu sprawdzenia, jaka bakteria jest przyczyną infekcji u chorego. Na oddziale znajdują się również urządzenia, dzięki którym chorzy mogą być żywieni dożylnie. – Podajemy im drogą pozajelitową, do żyły aminokwasy czy tłuszcze – wyjaśnia ordynator oddziału.

Znieczulenia wykonywane przez lekarzy anestezjologów podzielić możemy na dwa typy: ogólne i regionalne. – Znieczulenie ogólne to dawna narkoza. Kiedyś chory usypiany był gazem lub parującymi cieczami, teraz możemy to też zrobić za pomocą leków dożylnych, w połączeniu z lekami zwiotczającymi mięśnie i przeciwbolowymi – wyjaśnia Zbigniew Barto. – Natomiast znieczulenia regionalne to tzw. blokady. Lek podawany jest do kanału kręgowego w przypadku cesarskich cięć, zabiegów ortopedycznych na kończynach dolnych czy zabiegu chirurgicznego przepukliny. Gdy operacje dotyczą górnych kończyn, wówczas wykonujemy znieczulenie splotowe, czyli znieczulamy splot szyjny lub barkowy – kontynuuje lekarz. – Podawane przez nas leki mają bardzo silne działanie. Poza znieczulającymi mamy także takie, które powodują niepamięć czy spłycenie świadomości, by pobyt na sali operacyjnej nie był dla pacjenta tak przykry – dodaje.

Ordynator chwali wyposażenie oddziału. Narzeka tylko na niewystarczającą liczbę rąk do pracy. – Lekarzy anestezjologów brakuje u nas, jak w wielu miejscach w Polsce. Jesteśmy obłożeni pracą, codziennie pracują trzy sale operacyjne, a w jednym z dni w tygodniu – cztery. Stąd staramy się o akredytację, która umożliwiłaby nam przyjęcie rezydentów, którzy pod naszym nadzorem mogliby nas wesprzeć w wykonaniu części czynności lekarskich – kończy ordynator Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii raciborskiej lecznicy Zbigniew Barto.

JaGA

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności21 lipca 202412:54

Piknik Rodzinny Lato z Radiem w Parku im. Miasta Roth [FOTO]

Piknik Rodzinny Lato z Radiem w Parku im. Miasta Roth [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W minioną sobotę, 20.07., w Parku im. Miasta Roth, odbył się wyjątkowy Piknik Rodzinny "Lato z Radiem", który przyciągnął licznych mieszkańców i gości. Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 9:00, kiedy to Radiowa Jedynka rozpoczęła swoją audycję "Lato z Radiem", trwającą do południa.

Jan Ptak, Mirosław Kościelniak
Aktualności21 lipca 202417:43

Strażacka akcja na Pomnikowej. Mężczyzna uwięziony w windzie

Strażacka akcja na Pomnikowej. Mężczyzna uwięziony w windzie - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Do zdarzenie doszło wczoraj o godz. 22.00. Strażacy pojechali na miejsce wprost z placu Długosza, gdzie akurat zakończył się koncert w ramach akcji Lato z TVP i Polskim Radiem.

red., fot. TH
Aktualności21 lipca 202417:49

Występ Natalii Nykiel w Raciborzu stał pod znakiem zapytania

Występ Natalii Nykiel w Raciborzu stał pod znakiem zapytania - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Natalia Nykiel zagrała koncert na pl. Długosza w Raciborzu, który oglądało tu na żywo około 15 tysięcy osób. Występ artystki był zagrożony ze względu na silny ból, który dopadł ją podczas próby generalnej. Wezwano specjalistów, by udzielili jej pomocy. Ostateczna decyzja o występie zapadła tuż przed koncertem.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności22 lipca 202409:07

Jazzowe klimaty w Zaczarowanym Ogrodzie

Jazzowe klimaty w Zaczarowanym Ogrodzie - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Mirosław Kościelniak
Reklama
Aktualności22 lipca 202415:32

Lekarze łatwiej wystawią zwolnienie

Lekarze łatwiej wystawią zwolnienie - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa śląskiego
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.07.2024
18 lipca 202417:55

Nasz Racibórz 19.07.2024

Nasz Racibórz 12.07.2024
12 lipca 202409:40

Nasz Racibórz 12.07.2024

Nasz Racibórz 05.07.2024
5 lipca 202408:55

Nasz Racibórz 05.07.2024

Nasz Racibórz 28.06.2024
27 czerwca 202422:45

Nasz Racibórz 28.06.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.