Zarządzanie produkcją w dobie rewolucji technologicznej - rola systemu EAM 4FACTORY
Jakie wyzwania w dziale utrzymania ruchu rozwiązują systemy CMMS i jakie korzyści z tego wynikają dla przedsiębiorstw produkcyjnych? Pytanie wydaje się proste i łatwe, ale szczególnie, gdy spróbuje się na nie odpowiedzieć w odniesieniu do firm produkcyjnych, które od zawsze przywiązywały dużą wagę do zachowania ciągłości produkcji i uzyskiwały wskaźniki MTTF, MTBF, MTTR czy OEE na referencyjnych poziomach, to dopiero można dotrzeć do właściwej odpowiedzi.
Kluczowym bowiem punktem odniesienia musi być fakt, jak bardzo w ostatnich latach zmieniły się warunki produkcji: czas życia produktów, wymógł ich konfigurowalności, nowe materiały, nowe technologie, wzrost rotacji pracowników, globalny rynek i globalna konkurencja.. Wszystkie te czynniki spowodowały dużą zmienność środowiska na halach produkcyjnych z olbrzymim wzrostem tempa produkcji pojedynczej sztuki wyrobu.
I tutaj wchodzi sprzężenie z systemami CMMS – bez nich to wszystko nie byłoby możliwe, one umożliwiły pracownikom UR zapanowanie nad lawinową ilością spraw, o które trzeba zadbać, by zachować ciągłość produkcji, ponosząc akceptowalne koszty z akceptowalnym poziomem ryzyka awarii. Bez systemów CMMS, które, co bardzo ważne, również cały czas muszą się rozbudowywać, by nadążyć za rewolucją technologiczną, która się toczy, przedsiębiorstwo nie byłoby wstanie sprostać konkurencji ze strony firm, które już z takich systemów korzystają.
Z systemami CMMS od ręki dostępna jest cała historia danej maszyny, z kalendarzem przeglądów, działań serwisowych, instrukcji konserwacji i dopuszczalnych napraw, rysunkami technicznymi części, bazą wiedzy, kontaktami do producenta, czy serwisu, informacją o stanie zapasów części zamiennych i dostępności narzędzi.. a z drugiej strony możliwość zarządzania pracownikami, kierując do danej aktywności właściwego i uzbrojonego w kompletną wiedzę potrzebną do rozwiązania problemu.
Jakie są skutki finansowe nieplanowanych przestojów produkcji, a jakie korzyści z poprawnego zarządzania utrzymaniem maszyn?
W zależności od rodzaju produkcji i zależności biznesowych w łańcuch dostaw straty powstałe w wyniku awarii, nieplanowanych przestojów, czy też spowolnienia pracy lub mikro przestojów mogą się diametralnie różnić. Nie da się znaleźć wspólnej wielkości strat dla wszystkich firm produkcyjnych nawet w porównywalnych na pierwszy rzut oka przestojach maszyny. Nie jest to możliwe, bo przestój przerywa zaplanowany ciąg zdarzeń, który w każdej fabryce jest osadzony w innym łańcuchu strumienia wartości.
Przeczytaj: https://www.dsr.com.pl/predictive-maintenance-czyli-czym-jest-predykcyjne-utrzymanie-ruchu/
Nie da się więc podać żadnej uniwersalnej kwoty, że godzina awarii kosztuje średnio przedsiębiorstwo X złotych, ale dla każdej firmy da się to jednoznacznie policzyć. I są to zarówno koszty bezpośrednie jak koszt pracy działu UR, często nadgodzin ich pracowników, cena wynajęcia alternatywnego parku maszyn, koszt bezproduktywnego przestoju operatorów, którzy musieli przerwać pracę, koszt części, które trzeba było wymienić, wartość zniszczonego materiału podczas awarii.., jak i konsekwencje pośrednie: utracona wartość produkcji, kary za niedostarczenie produktu na czas, dodatkowe koszty logistyczne powstały ze względu na spóźnioną produkcję. W skrajnych przypadkach konsekwencją awarii może być utrata całego kontraktu, czy nawet bankructwo przedsiębiorstwa, gdy nie uda się szybko zniwelować skutków zaistniałych zdarzeń.
Autor:
Paweł Daszkiewicz
Dyrektor Realizacji Usług w DSR S.A.
Dodatkowa wiedza: https://www.4factory.com/pl/eam
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.