Ludzie za mało gazet czytają
Ciężko poparzoną na całem ciele przywieziono do lazaretu żonę robotnika Nowaka z Grabówki, Nieostrożna kobieta użyła petrooleju do wzniecenia ognia, przyczem zapaliły się na niej rzeczy - pisała 6 maja 1905 roku raciborska prasa.
Mało jest nadziei utrzymania nieszczęśliwej przy życiu. Dziwna rzecz, że mimo tak licznych wypadków podobne nieszczęścia zachodzą nieustannie. Wina i w tem, że ludzie jeszcze za mało gazet czytają.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany