Pożar u FIGURY
W środę po południu wybuchł ogień w Studziennej, w stodole p. Franciszka Figury. Z trudem tylko zdołano złożone tam zboże wyratować. Z powodu wielkiego dymu przystęp do wnętrza był utrudniony, trzeba było dopiero część dachu rozerwać - informowała 4 listopada 1905 r. raciborska prasa.
Ogień powstał przez to, że jeden z chłopców rzucił zapaloną zapałkę przez otwór w ścianie do wnętrza stodoły. Dopiero po 2-godzinnej mozolnej pracy zdołano płomienie przytłumić i dalszemu niebezpieczeństwu zagrodzić.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany