M. Woś: Zagroda Żubrów może być otwarta. Komu zależy na jej zamknięciu?
- Postępowanie PINB ograniczone jest do katastrofy wiaty i nie blokuje udostępnienia zwiedzającym zagrody żubrów – te dwie sprawy są od siebie niezależne - informuje Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w odpowiedzi na interwencję Michała Wosia.
- Pismo Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego jasno wskazuje, że teren dopuszczony do użytkowania przez zwiedzających nie był terenem budowy – wbrew nagonce rozpętanej w programie „Czarno na białym” w TVNie. Co więcej, przewrócona wiata nie stanowi zagrożenia dla odwiedzających, którzy mogliby korzystać z tego miejsca gdyby nie ostentacyjna niechęć do wszelkich dobrych inwestycji ze strony niektórych polityków z naszego regionu. Z przesłanego dokumentu wynika, że to nie sytuacja związana z wiatą jest powodem zamknięcia Zagrody. Biorąc pod uwagę ostatnie ataki medialne na tę inwestycję oraz wielomiesięczne zamknięcie obiektu, potwierdza się to, o czym mówiłem w ostatnim czasie – Zagroda jest zamknięta z powodów politycznych, a nie technicznych. – komentuje sprawę Michał Woś.
- Apeluję do pani poseł Lenartowicz, żeby zastanowiła się, co jest ważniejsze: rozwój turystyczny naszego miasta czy jej osobiste uprzedzenia – dodaje poseł.
- Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego odpowiedział na pismo posła Michała Wosia w sprawie przewróconej wiaty w Zagrodzie Żubrów i Centrum Edukacji Leśnej w Raciborzu-Brzeziu. W swoim stanowisku PINB wyraźnie zaznaczył, że zawalenie wiaty, która znajduje się po przeciwnej stronie wewnętrznej drogi, nie ma wpływu na udostępnienie zagrody dla zwiedzających. Inspektorat podkreślił, że te dwie kwestie nie są ze sobą powiązane, a zwiedzanie zagrody może odbywać się niezależnie od trwającego postępowania w sprawie wiaty - przekonuje biur posła. PEŁNA TREŚĆ ODPOWIEDZI PDF
Komentarze (78)