Czytelników przybywa, imprez dużo, ale pensje stoją w miejscu
Podsumowanie działalności oraz bieżące wyzwania instytucji z Kasprowicza - radni omówili na komisji oświaty, 20.11., działalność Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu
Radni mieli okazję zapoznać się z raportem dotyczącym działalności Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu. Prezentację poprowadziła dyrektor placówki, Małgorzata Szczygielska, która przedstawiła najważniejsze aspekty funkcjonowania biblioteki oraz jej plany na przyszłość.
– To, co działo się w 2023 roku, już się zapomniało, bo u nas dzieje się praktycznie bez przerwy – rozpoczęła dyrektor, wprowadzając radnych w historię i działalność biblioteki.
M. Szczygielska zaprezentowała strukturę placówki, wykorzystywane systemy oraz liczbę czytelników. W ubiegłym roku zarejestrowano niemal 10 tys. nowych użytkowników. – Oferujemy dostęp nie tylko do książek tradycyjnych, ale również do nowoczesnych rozwiązań, takich jak system Legimi – podkreśliła.
Podczas prezentacji dyrektor wymieniła wydarzenia organizowane przez bibliotekę, w tym warsztaty, spotkania, koncerty, konkursy, biegi z książką oraz promocje literackie. Wspomniała także o współpracy z różnymi instytucjami, w tym z Sądem Rejonowym, oraz o inicjatywach skierowanych do seniorów, takich jak warsztaty na temat bezpieczeństwa.
Dyskusja i wyzwania placówki
Pierwsze pytania w dyskusji zadała radna Justyna Henek-Wypior. – Czy planuje pani kontynuację dostępu do materiałów elektronicznych, takich jak e-booki czy audiobooki? – pytała. – Chciałabym, ale to koszt 100 tys. złotych. Decyzja zależy w dużej mierze od państwa – odpowiedziała M. Szczygielska.
Dyrektor poruszyła także trudności związane z funkcjonowaniem filii przy ulicy Żorskiej. – Tam jest teraz makabrycznie. Kaloryfery co chwila się zapowietrzają, jest tylko 16 stopni. Latem jest gorąco, teraz zimno. Czy coś się zmieni? – pytała. Wiceprezydent Michał Kuliga odpowiedział, że miasto przeszło już pierwszy etap wnioskowania o termomodernizację budynku.
Płace pracowników
Dyrektor zwróciła uwagę na problem wynagrodzeń w instytucji. – Moi pracownicy napisali pismo do prezydenta, ale dotąd nie otrzymali odpowiedzi. Niedługo sprzątaczki będą zarabiały tyle samo co bibliotekarze po studiach – mówiła. Wiceprezydent odparł, że problem niskich wynagrodzeń dotyczy wszystkich miejskich jednostek i trwają rozmowy z powiatem o zwiększenie dotacji.
Dotacje i stanowisko radnych
M. Szczygielska poinformowała, że otrzymała odpowiedź z powiatu, który zredukował wnioskowaną dotację z 100 tys. zł do 70 tys. zł. – Niepokoi mnie, że powiat ogranicza środki dla biblioteki – zauważyła radna Justyna Poznakowska. – Musimy być w tej sprawie asertywni i konsekwentni – dodała.
Prezentacja i dyskusja unaoczniły zarówno sukcesy biblioteki, jak i wyzwania, które stoją przed instytucją z Kasprowicza, w szczególności dotyczące finansowania, infrastruktury i wynagrodzeń pracowników.
Komentarze (5)
Dodaj komentarz