Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności16 grudnia 202414:54

Spór o teren przy Kasprowicza. Sprzedawać czy nie?

Spór o teren przy Kasprowicza. Sprzedawać czy nie? - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
22
Reklama
Racibórz:

Pod uwagę radnych komisji gospodarki miejskiej skierowano uchwałę w sprawie uchylenia uchwały Nr LXI/879/2023 Rady Miasta Racibórz z dnia 30 sierpnia 2023 r., dotyczącej wyrażenia zgody na zbycie prawa własności działki gruntu położonej w Raciborzu przy ul. Jana Kasprowicza.

Głos zabrał radny Roman Wałach: – Sprawa poprzedniej uchwały, w której dopuszczono zbycie, oraz sprzeciwy, które pojawiły się w momencie jej podjęcia, dotyczyły wniosku spółdzielni mieszkaniowej. Okazuje się, że teren, o którym mówimy, jest wykorzystywany przez mieszkańców Raciborza. Uczniowie pobliskich szkół również korzystają z niego jako dojścia na lekcje. Swego czasu złożono petycję, którą rozpatrzył prezydent miasta Raciborza. Odpowiedź, podpisana przez prezydenta Wojciechowicza, wskazywała, że sprzedaż działki została wstrzymana z uwagi na prośbę Młodzieżowej Rady Miasta o odstąpienie od dalszego procedowania. Sprzedaż mogłaby doprowadzić do ogrodzenia nieruchomości, co ograniczyłoby możliwość korzystania z przejścia. Dodatkowo istnieje ryzyko, że zieleniec zostanie zabudowany. Odbyło się również spotkanie z udziałem mieszkańców, Młodzieżowej Rady Miasta, Rady Seniorów, przedstawicieli spółdzielni oraz szkół. Wypracowano stanowisko, że sprzedaż nie będzie służyła mieszkańcom. Oczywiście istnieje prawo do sprzedaży, z którego pan prezydent dotąd nie skorzystał. Niemniej jednak, póki uchwała umożliwiająca sprzedaż obowiązuje, istnieje pokusa, by ją zrealizować. W związku z tym, aby zamknąć temat, proponuje się podjęcie uchwały, która znalazła się w porządku obrad – wyjaśnił radny.

– Temat jest mi oczywiście dobrze znany, podobnie jak korespondencja przytoczona przez pana radnego – odpowiedziała wiceprezydent Raciborza, Małgorzata Rudnicka-Głowińska. – Pan prezydent w swojej odpowiedzi potwierdził dotychczasowe działania gminy na wniosek spółdzielni. W odpowiedzi zaznaczono również, że wszelkie otrzymane uwagi zostaną rozpatrzone. Nie stwierdzono wprost, że pan prezydent neguje zbycie nieruchomości. Postępowanie zostało wszczęte na wniosek spółdzielni, która ponosiła koszty utrzymania terenu, mimo że nie była jego właścicielem. W miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego teren ten przeznaczony jest wyłącznie pod zieleń, bez możliwości zabudowy. Nie zgodzę się również z twierdzeniem, że działka stanowi główne dojście do szkoły. Jest to szlak poboczny, zarówno w przypadku szkoły publicznej, jak i szkoły dla niesłyszących. Obie placówki mają całkowicie inne główne wejścia. Argument Młodzieżowej Rady Miasta, że szlak stanie się niemożliwy do uczęszczania, również jest chybiony. Chodnik będący nieformalnym łącznikiem pomiędzy ulicami Kasprowicza a Wojska Polskiego już teraz znajduje się we władaniu SM Nowoczesna, która mogłaby ten teren zagrodzić w dowolnym momencie. Faktem jest, że docelowym planem spółdzielni jest ogrodzenie tego terenu. Nikt jednak nie stwierdził, że osobami śmiecącymi na tym terenie są uczniowie którejś z placówek.

– Jeśli ktoś śmieci, może wystarczy postawić śmietniki – zaproponował radny Wałach. – Czy w przypadku ogrodzenia nie będzie mowy o jakimkolwiek przejściu? – dociekał.

– Nie będzie mowy – odpowiedziała wiceprezydent. – Proszę zwrócić uwagę, że cały obecny chodnik znajduje się w granicach terenu spółdzielni.

– Już wiosną spółdzielnia informowała, że teren zostanie ogrodzony, a to się nie stało – zauważył radny Wałach.

– To właściciel terenu decyduje, kiedy i co będzie robił na swoim gruncie – ripostowała Małgorzata Rudnicka-Głowińska.

W dyskusji głos zabrał radny Henryk Mainusz: – Nie bardzo rozumiem, o co my tu walczymy. To jakaś walka z wiatrakami. Gdybym miał nastawiać budzik godzinę wcześniej, by lecieć naokoło, może bym się tej walki podjął. Rozumiem, że pan Siwak zgromadził podpisy pod tym, co nam tu dostarczył. Ale nie zgadzam się z tym, żeby każdy negował nasze decyzje, bo ma tam wygodne miejsce, żeby papieroska zaćmić, jak mamusia nie widzi. Każdy ma prawo kruszyć kopie, ale czy to naprawdę takie istotne?

– Spółdzielnia od lat sprząta ten teren, choć nie jest jej. Wieczorami odbywają się tam imprezy, a nawet libacje. Ludzie dzwonią na służby, ale zanim te przyjadą, uczestnicy się rozchodzą. Mówi pan o zagrodzonym Raciborzu. Czy pan swoją posesję ma ogrodzoną? A może powinniśmy to ogrodzenie zlikwidować? – zapytał ironicznie przewodniczący Fica.

– To temat, który już długo dyskutowaliśmy. Jeśli są tereny, gdzie nie wiadomo, kto za co odpowiada, lepiej przekazać je jednej instytucji. Warto to uporządkować, by zarządzać nimi w sposób estetyczny i praktyczny. Nic innego tam nie powstanie, a może to pozytywnie wpłynąć na otoczenie – stwierdził radny Marian Czerner.

Radny Dominik Konieczny zapytał: – Z tego, co pamiętam, był tam dojazd do bramy I LO i szkoły dla niesłyszących. Czy będzie tam ustanowiona służebność?

– Dyrekcja szkoły dla niesłyszących poinformowała, że służebność nie będzie im potrzebna. W przeszłości była taka potrzeba, gdy na terenie szkoły znajdował się garaż. Obecnie takiej potrzeby nie ma – odpowiedziała wiceprezydent.

– To krótkowzroczne myślenie. To, że teraz służebność nie jest potrzebna, nie znaczy, że za kilka lat się nie przyda, choćby podczas remontu. Jaką kwotę możemy uzyskać za ten teren? – zapytał radny Konieczny.

– Tereny zielone to około 20 zł za m² – odparła wiceprezydent.

– Czyli około 10 tys. zł – podsumował radny.

Uchwałę poddano pod głosowanie. Pięciu radnych było za, dwóch przeciw, a jeden radny był nieobecny. Dokument uzyskał pozytywną opinię komisji.

zrzut_ekranu_2024-12-16_o_14.50.32

Autor: (greh), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (22)

Gość (IP: *.*.*.17) 16 grudnia 202417:08
Panie Fica proszę nie mówić że są libacje na tej działce. Nie ma tam libacji to jest demagogia wymyślanie problemu którego nie ma tylko aby niszczyć miasto i ludzi. Pani wice prezydent z przejścia między Woj. Pol. a Kasprowicza korzystają nie tylko uczniowie ale i ludzie z całego miasta a także przede wszystkim osoby z tego osiedla proszę o nich pomyśleć a nie twierdzić że wszystko będzie pięknie jak się działkę sprzeda i ogrodzi. Twierdzenie wiece prezyd, że spółdzielnia i tak ogrodzi to przejście jest twierdzeniem na wyrost. Tylko ktoś oderwany od rzeczywistości zagrodzi to przejście jeżeli nie będzie mógł zagrodzić tej działki bez jej kupienia bo wtedy ludzie by " zjedli" prezesa Wojnara za takie decyzje niszczące im życie. Argument o sprzątaniu działki jest wyssany z palca bo nie ma tam problemu ze śmieceniem i skoro wice wie, że podlegle jej służby tego nie sprzatają i uważa że tak jest dobrze to chyba to nie jest powodem
Gość (IP: *.*.*.20) 16 grudnia 202417:23
Zostawcie to przejście i to podwórko tak jak jest obecnie. I przestańcie kłamać o piciu alkoholu przestańcie tworzyć bariery i getta. Niestety widzę, że pani Prezydent nie umi rozeznać co jest dobre a co złe i złe rozwiązanie czyli sprzedaż pod grodzenie chce usankcjonować jako dobre rozwiązanie. Nie takich prezydentów potrzebuje Racibórz.
Gość (IP: *.*.*.20) 16 grudnia 202417:27
Czy to prawda, że prezydent Wojciechowicz chce ochoczo sprzedać miejską działkę umożliwiając grodzenie Wojnarowi ? Jeżeli tak to jak tak mają wygladać rządy w Raciborzu teraz to lepiej się pakować i uciekać z tąd gdzie pieprz rośnie.
Gość (IP: *.*.*.166) 16 grudnia 202417:43
Ale mamy mądrych włodarzy skoro uważają, że trzeba iść na rękę p.Wojnarowi aby mógł grodzić osiedla i tworzyć sztuczne bariery i zagradzać ciągi komunikacyjne i utrudniać innym dostęp do terenów zielonych.
Gość (IP: *.*.*.166) 16 grudnia 202417:46
Ja często korzystam z tego przejścia nie widzę żadnego pijaństwa na tym skwerku. Apeluję o rozwagę. Łatwo się skompromitować takimi decyzjami o grodzeniu osiedla.
Reklama
Gość (IP: *.*.*.14) 16 grudnia 202418:02
Prośba do prezydenta i radnych aby nie ułatwiać prezesowi Tadeuszowi Wojnarowi blokowanie tego przejścia i dostępu do tego zielonego mini parku. Znam ten teren i nie przypominam sobie aby tam byli pijący alkohol. Panie Wojciechowicz proszę o trochę rozwagi w decyzji i aby nie walczył pan z raciborską młodzieżą poprzez rugowanie ich i przepędzanie. To gdzie ma się podziać nasza młodzież i dzieci ? Miał pan walczyć z depopulacją a nie z młodzieżą prawda ?
Gość (IP: *.*.*.123) 16 grudnia 202418:09
Potwierdzam,nie ma tam libacji za blokiem od Kasprowicza,czasem na ławkach siedzi jakaś para lub z ludzie z pieskami.ogolnie jest spokój. A nawet jeśli przez weekend pojawi się ktoś z piwkiem na ławce i nie drze ryja to co to komu przeszkadza?Jeśli jest głośno to dzwonić na straż miejska i niech wlepią po mandacie to następnym razem znajdą sobie inne moejsce...Problem wyssany z palca.Spoldzoelnia niech lepiej się zajmie innymi problemami na swoim terenie a nie wydawanie 80-120tys (wykup terenu oraz postawienie ogrodzenia) tylko po to żeby ogrodzić i zlikwidować przejścia za blokami.
Gość (IP: *.*.*.41) 16 grudnia 202418:16
Wszystko dla Wojnara! Brawo młodzieży, choć jedni w tym mieście na oczy przejrzeli i zablokowali.
Gość (IP: *.*.*.123) 16 grudnia 202418:17
Go gościa IP***14 Do kogo Ty ślesz prośby? Przecież Wojnar prywatnie zna obecnego Prezydenta.To jest jeden i ten sam układ.ba nawet go promował w ostatnich wyborach....więc jak myślisz? Układy układziki...jeden drugiemu idzie na rękę i w razie czego tą rękę myje jak trzeba...;)

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: pizzę
Gość (IP: *.*.*.9) 16 grudnia 202418:22
To są pomysły Wojnara parę lat temu chciał parking wielopoziomowy budować między Chełmońskiego a Kossaka na terenie zielonym. ludzie na szczęście pokazali Wojnarowi co o tym myślą i wygonili go z tymi jego pomysłami i z tym jego parkingiem. Nie pozwólcie żeby wam tam postawił ogrodzenia to jest paranoja.
Reklama
Reklama
Gość (IP: *.*.*.99) 16 grudnia 202418:38
Pan Fica nie powinien mieć prawa głosu, bo dotyczy to terenu pod jego oknem, a każdy emeryt chce mieć cicho i nie bierze pod uwagę dobra społecznego. Jak chce mieć swój płot i swój ogródek i ciszę to niech się wyprowadzi na Studzienną, gdzieś obok radnego Wałacha, któremu chce płot rozbierać. W centrum naprawdę nikt po nim nie będzie płakać...
Gość (IP: *.*.*.13) 16 grudnia 202418:50
Zgadzam się radny Fica to moim zdaniem jest pomyłka jakaś, że on został radnym. Nie ma tam picia alkoholu ani śmiecenia. Sprzątaczka sprząta o 7 rano a o 12 godzinie czy później nie ma tam żadnych śmieci - to wymyślone sztucznie problemy tylko po to aby swój egoistyczny interes załatwić bo paru dziadkom przeszkadza młodzież z 1 LO, że sobie tam przyjdą na przerwie. Panie Jacku Wojciechowicz myślałem, że będzie pan roztropnym prezydentem a nie spolegliwym prezesowi Wojnarowi i jego tragicznym pomysłom. Wielu mieszkańców Raciborza chciało by mieć taki spokój jak ludzie z tego osiedla przy ul. Kasprowicza. Co wy chcecie zrobić z tym osiedlem i tym miastem. Jak tak macie rządzić to zaoracie w 5 lat to miasto i ludzi wraz z nim.
Gość (IP: *.*.*.14) 16 grudnia 202418:52
Którego dewelopera chcą uszczęśliwic miejscy rajcy aby wyrżnął resztki drzew i zabudował tereny zielone,a podatnicy placa za szkolenia z zakresu ochrony drzewostanu w obrębie miasta.
Gość (IP: *.*.*.52) 16 grudnia 202419:19
Ja bym się nie zdziwił gdyby sprawa miała drugie dno. Parę lat temu spółdzielnia podobno chciała likwidować tamtą górkę i budować tam chyba parking prawdopodobnie m.in.pod tą przychodnię zdrowia prywatną obok a wtedy drzewa by poszły pod wycinkę. Wtedy był sprzeciw. To co mówi ta kobieta wiceprezydent i ten radny Fica nie da się czytać. Postawcie sobie może płot wokół magistratu. Widać prezydentowi Wojciechowiczowi i jego zasępczyni marzą się nowe mury berlińskie w Raciborzu.
Gość (IP: *.*.*.137) 16 grudnia 202419:24
To jest kolejny pomysł z tego samego gatunku wyciąć zaorać zabetonować to się musi wreszcie raz skończyć tylko się liczy kasa a jest to jeden z piękniejszych zielonych przestrzennych terenów w Raciborzu pamiętam go gdy chodziłam do liceum i teraz chętnie tam spaceruję. Można tam wziąć świetny oddech a cała Kasprowicza zastawiona samochodami... Chcemy w mieście zieleni zieleni jeszcze raz zieleni na każdym kroku są niszczone drzewa krzewy i betonowane zielone miejsca to jest niedopuszczalne w mieście położonym w nietce gdzie jest okropny smog.
Reklama
Gość (IP: *.*.*.137) 16 grudnia 202419:26
Nigdy nie widziałam tam żadnych libacji to są jakieś wymyślone wydumane argumenty żeby obrzydzić ten teren jak tak można prowadzić politykę w taki brudny sposób.
Gość (IP: *.*.*.99) 16 grudnia 202419:41
Nie jestem za tym, aby zabudowac ten teren. Niech w tym mieście będzie chociaz trochę zielonych skwerów, drzew. Juz jest wszędzie beton, chodniki.
Gość (IP: *.*.*.3) 16 grudnia 202419:58
Brawo Panie prezydencie Wojciechowicz jeżeli to prawda, że chce Pan sprzedać ten teren spółdzielni SM Nowoczesna wiedząc, że to umożliwi im grodzenie długoletnich od 50 lat przejść i zielonego terenu gdzie można w upał usiąść na ławeczce, to pokaże Pan w praktyce co znaczyły Pana deklaracje w kampanii wyborczej o zapobieganiu depopulacji że ma ona polegać na usuwaniu kwiatu naszej młodzieży i dzieci z zielonych podwórek. To gdzie oni się mają wg.Pana podziać na chodnikach mają stać i wdychać spaliny samochodów i stać w hałasie ulicznym ? Tak ma wyglądać to miasto wg. Pana ? Ja dziekuję z góry za takie miasto i za takiego prezydenta.
Gość (IP: *.*.*.1) 16 grudnia 202419:59
Układanka zaczyna pasować...Fica jest także członkiem rady nadzorczej w Nowoczesnej.(Lenk,Fica,Wojnar,Wojciechowicz) Jeden Team.Lider jest tylko jeden.Podobno prezes spółdzielni jest spokrewniony z właścicielem przychodni obok. Czyżby najpierw ogrodzenie terenu aby później zabrukować i zrobić parking pod oknami? Taki pomysł już był parę lat temu w głowach ludzi z Wieleńskiej...
Gość (IP: *.*.*.164) 16 grudnia 202420:54
Wojnar to może postawić płot w swojej ż......yci, pani Rudnicka powinna wiedzieć, ze jest nowa ustawa o zakazie grodzenia osiedli, a poza tym proszę nie kłamać!
Reklama
Reklama
Gość (IP: *.*.*.223) 16 grudnia 202421:09
To ciekawe, że przez lata teren ten nie budził większych kontrowersji, a nagle stał się przedmiotem tak gorącej dyskusji. Czy to przypadek, że temat pojawił się właśnie teraz, po zmianie władzy w Raciborzu? Może ktoś dostrzegł w tym okazję do zysku? Sprzedaż działki za symboliczną kwotę 10 tys. zł, z możliwością jej ogrodzenia i potencjalnego ograniczenia dostępu dla mieszkańców, budzi uzasadnione wątpliwości. Czy rzeczywiście chodzi o dobro wspólne, czy może o ułatwienie komuś realizacji własnych interesów? Warto, by mieszkańcy mieli pełną jasność co do intencji i konsekwencji takich decyzji.
Gość (IP: *.*.*.70) 16 grudnia 202421:26
Kampania wyborcza kosztowała. Trzeba teraz spłacać dług
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 13.12.2024
12 grudnia 202421:45

Nasz Racibórz 13.12.2024

Nasz Racibórz 06.12.2024
5 grudnia 202421:06

Nasz Racibórz 06.12.2024

Nasz Racibórz 29.11.2024
28 listopada 202419:21

Nasz Racibórz 29.11.2024

Nasz Racibórz 22.11.2024
22 listopada 202410:23

Nasz Racibórz 22.11.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.