Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności16 grudnia 202415:06

Plan przestrzenny, plany sprzedaży miejskich nieruchomości i budżet 2025. Migawki z komisji gospodarki miejskiej

Plan przestrzenny, plany sprzedaży miejskich nieruchomości i budżet 2025. Migawki z komisji gospodarki miejskiej - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
3
Reklama
Racibórz:

Plan dla śródmieścia, plany sprzedaży miejskich nieruchomości, wydatki budżetowe na 2025, zbiornik dla Ocic - to tematy omówione na ostatniej komisji gospodarki miejskiej Rady Miasta.

Plan przestrzenny dla Śródmieścia

Radni pochylili się nad uchwałą o przystąpieniu do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego obszar w jednostce strukturalnej Śródmieście w Raciborzu, zatwierdzonego Uchwałą Nr XLIII/651/2006 Rady Miasta Racibórz z dnia 24 maja 2006 r. Jego przedstawieniem zajął się naczelnik Wydziału Urbanistyki, Mariusz Mrozek. Sprawa dotyczy zabezpieczenia niemożności zagęszczania zabudowy mieszkaniowej w śródmieściu Raciborza, w tym na ulicy Wileńskiej. 

Głos zabrał radny Roman Wałach. – Czy to przyspieszy nam sprawę Wileńskiej? Bo sprawa jest już w toku, a ludzie czekają na rozwiązanie – pytał. – W przypadku Wileńskiej na pewno nam to nie przyspieszy, ale uchwała ma na celu zabezpieczenie się miasta w innych obszarach w jednostce strukturalnej śródmieście – odparł naczelnik.

Radny Dominik Konieczny pytał natomiast o czas jaki będzie potrzebny do zakończenia sprawy. – Ile nam to zajmie? – dociekał. – Myślę, że około 8 do 10 miesięcy, będąc optymistycznym – odparł M. Mrozek. – Dla mnie to właśnie jest informacja pesymistyczna. My już pokazaliśmy, że można to zrobić szybciej. Proszę o przygotowanie i przedstawienie harmonogramu działań – powiedział D. Konieczny.

- Obecnie trwają ustalenia z władającym terenem przy Wileńskiej, które zostaną w stosownym czasie przedstawione. Robimy wszystko, by docelowo zabudowa tam nie powstała – dodała M. Rudnicka-Głowińska.

Dokument poddano pod głosowanie. Siedmiu radnych było za, jeden był nieobecny. Gremium wydało pozytywną opinię w sprawie uchwały.

Członkowie komisji zajęli się również uchwalą budżetową na rok 2025. Omawianie dokumentu odbywało się poszczególnymi działami. 

Ambitne plany sprzedaży nieruchomości

Do dyskusji włączył się radny Dominik Konieczny. – Mam kilka pytań. Czy w dziale 010 nie planujemy żadnych dochodów? A jeśli planujemy, czemu nie zostało to ujawnione? – pytał. – Na ten moment nie planujemy żadnych dochodów – odparła Maria Wieczorek-Juzwiszyn. – Dziwne, że nie planujemy, bo zwykle były jakieś dochody tam zrealizowane – stwierdził radny. – W tym dziale pojawiają się fundusze ze zwrotów akcyzy i paliwo dla rolników. To kwoty, które są wprowadzane w czasie roku, po informacji od Wojewody co do ich wysokości – powiedziała szefowa miejskiego skarbca.

- Sprzedaż nieruchomości został potraktowany bardzo ambitnie. Nie ma się czemu dziwić, bo plany są duże. Z tego co rozumiem, nieco ponad 11 mln za nieruchomość przy ulicy Cieszyńskiej. Czy można przedstawić jakieś założenia, które pozwolą na zrealizowanie tego planu? – dociekał radny Konieczny.

- Najważniejsze jest planowanie sprzedaży nieruchomości gruntowych. Ważna jest także sprzedaż terenów przy Mikołowskiej. Planowane są także sprzedaże nieruchomości zabudowanych, między innymi przy Katarzyny, Londzina. Planowanych jest także szereg innych transakcji – odpowiedziała Małgorzata Rudnicka-Głowińska.

Wydatki miasta na 2025 rok

Radni przeanalizowali także wydatki zaplanowane w przyszłorocznym budżecie.

Jako pierwszy do dyskusji zgłosił się radny Dominik Konieczny. – O co chodzi z kwotą 150 tys. na zbiorniki przeciwpowodziowe? – pytał. – Jest to kwota na dokumentacje na dwa nowe zbiorniki w rejonie ulicy Wierzyńskiego – odparł Przemysław Dejneka, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa.

- Na jakim etapie jest sprawa budowy zbiornika na Ocicach, bo kwota zaplanowana jest spora. Czy mamy już wszystkie tereny? – dopytywał radny Konieczny. – Jest to kwota przeznaczona na budowę zbiornika. Mamy już pozwolenie wodno-prawne, czekamy na kolejne dokumenty – odparł P. Dejneka. – Co do terenów, nie mamy jeszcze wszystkich działek pozyskanych. Gdy wszystkie środki zostaną zabezpieczone w budżecie, wtedy będziemy mogli pozyskać brakujące działki od właścicieli – dodała M. Rudnicka-Głowińska.

W trakcie omawiania działu dotyczącego remontów dróg gminnych doszło do spięcia pomiędzy przewodniczącym komisji, a radnym Dominikiem Koniecznym. Radny zwrócił uwagę na brak zaplanowanych środków na remont ulicy Pod Lasem. – Prezydent obiecał na spotkaniu z mieszkańcami remont tej drogi, ale widzę, że nie ma jej w projekcie budżetu. Proszę się zastanowić nad jej wprowadzeniem – apelował rajca. – W poprzedniej kadencji nie takie rzeczy obiecywano, a nie zrobiono – stwierdził przewodniczący komisji. – Panie przewodniczący, życzę panu, by za te pięć lat kadencji udało wam się zrobić połowę tego co nam, to będzie ogromny sukces. Dobrze pan wie, co zostało zrobione, a uprawia jakąś tępą propagandę – grzmiał, wyraźnie zniesmaczony radny Konieczny. 

Radny Roman Wałach zwrócił uwagę na środki przeznaczone na ścieżki rowerowe. – Mamy fragmenty ścieżek, które wymagają już interwencji, szczególnie na wałach. Czy będą jakieś remonty? – pytał. – Są trzy pozycje w budżecie, na bieżące utrzymanie, na oznakowanie pionowe, poziomie, elementy bezpieczeństwa oraz drobna kwota na remont nawierzchni. Na pewno nie jest ona wystarczająca na nasze potrzeby, tylko na awaryjne sytuacje. Gruntowniejsze remonty niestety w tej kwocie się nie zmieszczą – odparł naczelnik Wydziału Dróg Miejskich, Zbigniew Chmielarz.

Dominik Konieczny zwrócił z kolei uwagę na brak przyszłościowej polityki rozwojowej miasta. – Dobrze, że będą środki ze sprzedaży terenów, ale niewiele pozyskujemy. Nie myślimy przyszłościowo. Co będziemy sprzedawać, za dwa, trzy czy pięć lat? Teraz, mówiąc kolokwialnie, się ze wszystkiego wypstrykamy, a potem nie będziemy mieli nic – mówił.

Przewodniczący Marcin Fica zauważył, że w budżecie nie zapisano środków dla OSP. – Zawsze to było, w zamian za co rezygnowali ze startów z budżecie obywatelskim. Czemu nie ma w tym roku? – dociekał. – Być może nie wnioskowali – odparła skarbniczka. Wypowiedź uzupełnił Stanisław Mrugała, szef Biura Zarządzania Kryzysowego. – Zawsze środki te wprowadzała Rada Miasta na podstawie umowy pomiędzy radnymi i strażakami z OSP. My, jako Biuro Zarządzania Kryzysowego nigdy o to nie wnioskowaliśmy – powiedział. 

– Trzeba będzie to w ciągu roku wprowadzić, bo teraz nie ma raczej gdzie tego szukać. Gdyby to było 50 tys. to może jeszcze, ale nie 200 tys. – stwierdził przewodniczący Marcin Fica.

Słowa te „uruchomiły” radnego Koniecznego. – Panie przewodniczący, za każdym razem w poprzedniej kadencji przesuwaliście miliony złotych. Co wam się nie podobało, to usuwaliście i dawaliście na coś innego. Wierzę, że dacie radę znaleźć 200 tys. złotych – stwierdził, wbijając szpilkę szefowi komisji. Ten nie pozostał dłużny, mówiąc: - Spokojnie panie radny, damy radę. 

Uchwałę poddano pod głosowanie. Pięciu radnych było za, dwóch przeciw, a jeden nieobecny. Dokument uzyskał więc pozytywną opinię komisji. 

 

Autor: (greh), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (3)

Gość (IP: *.*.*.70) 16 grudnia 202416:36
Czy nie dałoby się z budżetu wyłożyć kilkaset złotych na koszule i krawaty dla radnych ? Bo te sweterki, dla osób sprawyjacych funkcje radnych, to naprawdę obciach, nawet na komisji

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: kieliszek
Gość (IP: *.*.*.141) 16 grudnia 202420:52
Pani Rudnicka coś powiedziała? Ciekawe. Ona walczy o wilenska?....chyba sen
Gość (IP: *.*.*.223) 16 grudnia 202421:22
Jako mieszkaniec Raciborza jestem zaniepokojony kierunkiem, w jakim zmierza gospodarka miejskimi nieruchomościami. Sprzedaż terenów za 11 mln przy Cieszyńskiej może wydawać się atrakcyjnym zastrzykiem gotówki, ale to krótkowzroczne myślenie. Te tereny mogłyby przecież generować stały dochód poprzez długoterminowe dzierżawy, utworzenie stref ekonomicznych czy realizację projektów w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. Niepokoi mnie też, że miasto skupia się głównie na sprzedaży majątku jako źródle dochodów. Gdzie są pomysły na przyciąganie inwestorów, rozwój przedsiębiorczości czy wykorzystanie potencjału turystycznego? Za czasów prezydenta Polowego miasto realizowało więcej projektów rozwojowych i potrafiło skuteczniej pozyskiwać środki z różnych źródeł.
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 13.12.2024
12 grudnia 202421:45

Nasz Racibórz 13.12.2024

Nasz Racibórz 06.12.2024
5 grudnia 202421:06

Nasz Racibórz 06.12.2024

Nasz Racibórz 29.11.2024
28 listopada 202419:21

Nasz Racibórz 29.11.2024

Nasz Racibórz 22.11.2024
22 listopada 202410:23

Nasz Racibórz 22.11.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.