Dawno można było to zrobić. Prezydent Jacek Wojciechowicz o rozwiązaniu problemu Wileńskiej
Plany PGL Dom związane z budową budynku wielorodzinnego przy ul. Wileńskiej, w bliskim sąsiedztwie bloku za „Słoneczkiem”, doprowadziły do sporów między obecnym prezydentem Jackiem Wojciechowiczem a jego poprzednikiem. Inwestycji sprzeciwiają się mieszkańcy tego rejonu.
Temat poruszył były prezydent Dariusz Polowy, pytając na wrześniowej sesji rady miasta – w imieniu mieszkańców – czy przy Wileńskiej, za „Słoneczkiem”, ma powstać budynek oraz czy zamieszkają w nim uchodźcy. Szybko okazało się, że PGL Dom zamierza inwestować w mieszkania dostępne dla każdego, kto będzie w stanie je sfinansować, a nie wyłącznie dla obcokrajowców. Przy okazji wyszło na jaw, że deweloper kontaktował się z urzędem miasta w sprawie działek przy Wileńskiej już za kadencji Polowego.
Zdaniem Wojciechowicza poprzednik miał możliwość poinformowania mieszkańców o planach inwestora, co mogłoby pozwolić na skuteczne przeciwdziałanie inwestycji niechcianej przez społeczność lokalną. Polowy oraz jego ówczesny zastępca, Dominik Konieczny, obarczają jednak winą obecnego prezydenta, zarzucając mu, że zgodził się na włączenie wjazdu do planowanego budynku do drogi publicznej oraz forsował zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, które miałyby uniemożliwić budowę. – Te działania można było podjąć, gdy to wy rządziliście – ripostował Wojciechowicz.
Na ostatnich sesjach rady miasta prezydent informował o prowadzonych rozmowach z PGL Dom i zapewniał, że sytuacja jest na dobrej drodze do rozwiązania. Podczas piątkowej konferencji prasowej Wojciechowicz przedstawił szczegóły podjętych działań.
– Historia ta jest państwu znana. Ponad rok temu inwestor zwrócił się do miasta z propozycją zagospodarowania terenu między dawną szkołą „Słoneczkiem” a budynkiem mieszkalnym. Wówczas miasto nie interweniowało. Dopiero miesiąc temu, podczas sesji, przyjęliśmy uchwałę, której celem było zdefiniowanie na nowo oraz utrwalenie pewnego ładu urbanistycznego w śródmieściu i jego okolicach. Chcemy wprowadzić takie zmiany w planie zagospodarowania, które uniemożliwią pogorszenie istniejącego układu przestrzennego. Wytypowaliśmy szereg przestrzeni, które mogą być zagrożone – poinformował dziennikarzy.
Dodał, że inwestor złożył w Starostwie Powiatowym wniosek o zawieszenie postępowania w sprawie wydania pozwolenia na budowę. – My natomiast wycofujemy oświadczenie o możliwości dysponowania niewielką działką na cele projektowe – zaznaczył.
Na styczniowej sesji radni mają głosować nad ostatecznym rozwiązaniem. Scenariusz zakłada, że miasto zaproponuje inwestorowi zamianę działek – teren przy Wileńskiej miałby zostać wymieniony na inną działkę miejską, gdzie będzie można zrealizować inwestycję w budynek wielorodzinny bez naruszenia zasad dobrego sąsiedztwa.
– Podkreślę, że takie działania można było podjąć jeszcze przed wyborami – podsumował prezydent Raciborza Jacek Wojciechowicz, wyrażając nadzieję, że opozycja, w tym były prezydent i jego zastępca, poprą to rozwiązanie.
Czytaj także:
Patodeweloperka w Raciborzu? Mieszkańcy ulicy Wileńskiej przeciwko zabudowie ich okolicy
Wiedzieli, a nie powiedzieli! Prezydent Jacek Wojciechowicz o kulisach inwestycji przy Wileńskiej
D. Polowy: Zachowanie Jacka Wojciechowicza jest niegodne zaszczytnej funkcji prezydenta [WIDEO]
Komentarze (8)
Dodaj komentarz