Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności23 stycznia 202508:02

Bicz, pieniądze i pytania o budynek po G5 przy Opawskiej

Bicz, pieniądze i pytania o budynek po G5 przy Opawskiej - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
3
Reklama
Racibórz:

Gminny program opieki nad zabytkami dla Gminy Racibórz na lata 2025–2028 był omawiany ma środowej komisji oświaty. Były pytania o byłe G5, bo pojawiły się pogłoski.

Środowe popołudnie w sali kolumnowej raciborskiego magistratu przebiegało pod znakiem VIII posiedzenia Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Rekreacji i Opieki Społecznej. Jej członkowie pochylili się nad uchwałami przygotowanymi na najbliższą sesję Rady Miasta oraz innymi sprawami ważnymi dla miasta i mieszkańców.

Pierwszym punktem posiedzenia była uchwała w sprawie przyjęcia Gminnego programu opieki nad zabytkami dla Gminy Racibórz na lata 2025–2028. Przedstawieniem zagadnienia zajęła się Miejska Konserwator Zabytków Maria Olejarnik (na zdj.).

– Program jest obowiązkiem ustawowym przygotowanym przez prezydenta i przyjmowanym przez Radę Miasta. Co dwa lata powinno być przygotowane sprawozdanie. Od razu chciałam poinformować, że na najbliższą sesję nie uda się przedstawić tego sprawozdania, ale będzie ono na sesji lutowej. Udało nam się jednak w tym czasie zrobić kilka ciekawych rzeczy. Program na najbliższe lata przygotowany jest tak, jak każe ministerstwo. Zawiera informacje o liczbie zabytków, jakie są w gminnej ewidencji. W programie zwrócono także uwagę na dziedzictwo niematerialne, takie jak poczucie tożsamości. Ukazane są także szanse i zagrożenia przewidywane na najbliższy okres obowiązywania programu. Wpisane są także zabytki, które w najbliższym czasie wymagają prac renowacyjnych lub remontów, jak np. kamienice będące w zasobie MZB – referowała Miejska Konserwator Zabytków, Maria Olejarnik.

– Jakie trudności pani przewiduje? – pytała przewodnicząca Nowacka.

– Trudności są dwie. Finansowanie i prawo polskie. Wszystkie dokumenty, jakie nas obowiązują, są wyszczególnione na początku. Prawo jest tak skonstruowane, że nie ma możliwości dla właścicieli, by zdobyć finansowanie. My nie jesteśmy w stanie nijak pomóc, jesteśmy jedynie swego rodzaju biczem. Nie mamy jednak możliwości zmuszania właścicieli do tego, co zalecamy. Możemy jedynie zachęcać do dbania o zabytki – odparła M. Olejarnik.

– Czy mamy na terenie gminy obiekty, które spójnie spełniają określone wszystkie wymagania? – dociekał radny Michał Fita.

– Nie muszą spełniać wszystkich wymagań, tylko jedno lub drugie z wymienionych w ustawie – sprostowała Miejska Konserwator Zabytków.

– Czy mając w swym posiadaniu szopkę, która jest w gminnej ewidencji zabytków, co może właściciel zrobić, by pozyskać środki, by ta szopka tam jednak została? – kontynuował Michał Fita.

– Właściciel musiałby znaleźć dla niej odpowiednią funkcję, a jeśli jest ona wpisana do gminnej ewidencji zabytków, to na ewentualną rozbiórkę konieczna będzie zgoda Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Jeśli właściciel nie znajduje dla niej żadnej funkcji, należy wystąpić o wykreślenie z ewidencji lub o zgodę na rozbiórkę do starosty. Wtedy starosta występuje do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o stosowne uzgodnienia – stwierdziła Miejska Konserwator Zabytków.

Przewodnicząca Ludmiła Nowacka pytała o plany dla raciborskiej baszty.

– Czy ma pani jakieś plany na jej wykorzystanie? – dociekała.

– Pewne plany są. Między innymi makieta średniowiecznego miasta czy tablica informacyjna ukazująca przebieg murów dawnego Raciborza. Do tego wszystkiego konieczne jest jednak zdobycie stosownych środków – odparła Maria Olejarnik.

W trakcie dyskusji poruszono problem zabytkowego pałacyku w Łężczoku. O jego losy pytała L. Nowacka.

– To zabytek całkowicie niszczejący, a teraz jeszcze zablokowano przejście i trzeba przedostawać się przez szuwary albo po krzakach – stwierdziła.

– Pałacyk jest pod ochroną, ale być może właściciel nie ma stosownych środków na zabezpieczenie lub remont. Wojewódzki Konserwator Zabytków może wysyłać nakaz za nakazem, PINB może wydać nakaz zabezpieczenia. Nawet jeśli to się nie stanie, to właściciel zostanie ukarany, a zabytek dalej będzie niszczał – mówiła Miejska Konserwator Zabytków.

Maria Olejarnik zauważyła, że konieczne byłoby zwiększenie środków na poziomie rządowym, nie tylko samorządowym. Wskazała także, że dla wielu zabytków konieczne byłoby znalezienie odpowiedniej funkcji.

– Zarządzanie zabytkami to nie tylko ich pilnowanie, ale także znajdowanie odpowiedniej dla nich funkcji. Bo czemu coś remontować, skoro niczemu nie będzie to służyło – mówiła.

Radna Julia Parzonka zapytała o pomysł na zagospodarowanie budynków po szkole przy Opawskiej (dawne G5 – red.).

– Czy jest jakiś pomysł na ich zagospodarowanie? Co by tam miało powstać? – dociekała.

– Nie wiem, czy pan prezydent albo państwo radni mają jakiś pomysł. Ja bym chciała, żeby zostały zagospodarowane, dlatego zostały wpisane do programu. W programie nie są wpisane wszystkie zabytki czy budynki tego wymagające, a jedynie te, które są obecnie na tapecie. Ich ewentualne zagospodarowanie pozwoliłoby na uniknięcie sytuacji ze starym szpitalem. Żeby kiedyś tam się nie zawalił dach i potem będziemy jedynie załamywać ręce, że się nie opłaca – odparła M. Olejarnik.

Od wielu lat budynek nie jest mi obcy. Dach z pewnością wymaga ingerencji, bo znów jest nadgryziony zębem czasu. Być może powinniśmy sobie wyznaczyć cele, takie główne i do nich dążyć – zauważył radny Paweł Rycka.

Głos zabrał radny Dawid Wacławczyk. – W zeszłej kadencji toczyły się bardzo zaawansowane prace mające na celu ochronę zabytków, jakim jest park kulturowy w Raciborzu. Może nie wszyscy radni wiedzą, że jest to taka forma ochrony zabytków wychodząca poza minimum. Wydaje się, że jest takim powszechnym przekonaniem, że w skali Śląska Racibórz wyróżnia się in plus, jeśli chodzi o zabytki. Nie jesteśmy Krakowem, ale na pewno się wyróżniamy. Nie chcę teraz wchodzić w samo meritum sprawy, bo prace były bardzo zaawansowane, były warsztaty, byli eksperci. Była właściwie gotowa uchwała, mapa. Nie wszyscy jednak pamiętają, że sprawa zakończyła się „remisem”, czyli głosami 10 do 10. Ciekawe, że stanowisko klubu obecnie rządzącego nie było sprecyzowane. Moje prywatne zdanie jest takie, że uchwała nie przeszła nie z powodów merytorycznych, a innych. Czy jesteśmy w stanie, by ponownie przystąpić do podjęcia tej uchwały? Co musiałoby się stać, by ponownie do tego podejść – pytał.

- Uchwała intencyjna została podjęta i nie musimy podejmować nowej, jeśli dotyczy ona tego samego terenu. Uważam, że konsultacje nie będą konieczne. Wystarczy przedłożyć uchwałę i ją przegłosować. Pewniejsze będzie jednak przeprowadzenie ponownych konsultacji, wprowadzenia nowych zapisów, wzięcia pod uwagę nowych ewentualnych uwag. Trzeba pamiętać, że zmienia się zarówno rzeczywistość, jak i sama stosowna ustawa. Po to by było to jak najbardziej funkcjonalne, trzeba by to na nowo przegadać. Ja ze swej strony zrobiłam już jednak wszystko. Musiałabym dostać jakiś sygnał od pana prezydenta, żeby takowe prace podjąć – odpowiedziała Miejska Konserwator Zabytków.

- Czy pan widzi sens i potrzebę, by podjąć prace, aby ten temat ostatecznie zamknąć – pytał wiceprezydenta Michała Kuligę, radny Dawid Wacławczyk. – Pani Miejska Konserwator Zabytków jest bardzo zaangażowana w sprawy miasta. Jak pan słusznie zauważył, byłem w poprzedniej kadencji za tą uchwałą. Obecnie się z tego pomysłu nie wycofałem, nie wycofuję i nie mam zamiaru wycofywać. Z tego, co wiem, pani Maria ma otwartą drogę do pana prezydenta, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy takie dyskusje się toczą. Być może trzeba zrobić jakieś zmiany, ale mamy specjalistę, który dokładnie wie, co trzeba zrobić. Nie sztuką jest to, że prezydent zgłosi uchwałę pod obrady, a ona potem nie przejdzie. To też zależy od dobrej woli Rady Miasta – stwierdził zastępca Jacka Wojciechowicza.

Toczą się różne rozmowy z panem prezydentem, ale nie mogę obecnie powiedzieć, że podjęliśmy decyzję o ponownym przystąpieniu do prac związanych z przygotowaniem uchwały – powiedziała M. Olejarnik.

Do dyskusji włączyła się radna Justyna Henek-Wypior. – Chciałam poruszyć sprawę budynku G5. Zaniepokojeni rodzice dzieci ze stowarzyszenia Źródło zgłosili się, że ktoś tym budynkiem się interesuje. Sprawa jest świeża. Podobno był ktoś, kto się nie wylegitymował, że tak to określę, pewne służby mundurowe. Podobno na polecenie pana prezydenta. Rodzice są zaniepokojeni, że zostaną stamtąd wyrzuceni, a wynajmowaną salę wyremontowali własnym sumptem. Czy coś w tej sprawie wiadomo? – pytała radna z Markowic. – Nic w tej sprawie nie wiem – powiedziała Miejska Konserwator Zabytków. – Dziękuję, będę drążyła i szukała odpowiedzi u pana prezydenta – stwierdziła radna Henek-Wypior.

Uchwałę poddano pod głosowanie. Dwunastu radnych głosowało za, jeden był nieobecny.

Autor: (greh), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (3)

Gość (IP: *.*.*.153) 23 stycznia 202512:21
Pisowcy ! Co z wami ? Żadnego komentarza ? Przecież wy znacie się na wszystkim !
Gość (IP: *.*.*.1) 23 stycznia 202512:48
Wacław i jego pożal się Boże park kulturowy za który zapłacą przedsiębiorcy i ich klienci. Chcesz Pan dyktować ludziom co mają robić to załatw finansowanie tych fanaberii a nie uszczęśliwiaj ludzi na siłę za ich kasę
Gość (IP: *.*.*.251) 23 stycznia 202512:48
Najbardziej ty- podjudzaczu..

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: jabłko
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 17.01.2025
16 stycznia 202519:03

Nasz Racibórz 17.01.2025

Nasz Racibórz 10.01.2025
9 stycznia 202521:58

Nasz Racibórz 10.01.2025

Nasz Racibórz 20.12.2024
20 grudnia 202410:11

Nasz Racibórz 20.12.2024

Nasz Racibórz 13.12.2024
12 grudnia 202421:45

Nasz Racibórz 13.12.2024

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.