Minister daje zgodę. To kluczowa decyzja dla rozwoju Raciborza

Ministerstwo Infrastruktury daje zielone światło dla likwidacji linii kolejowej Markowice-Olza.- Decyzja resortu otwiera drogę do budowy kolejnych odcinków trasy Racibórz-Pszczyna - mówi prezydent Jacek Wojciechowicz, któremu wczoraj przesłano pismo z ministerstwo.
Ministerstwo Infrastruktury wyraziło zgodę na wznowienie procesu likwidacji linii kolejowej nr 176 na odcinku Racibórz-Markowice – Olza. Informację tę przekazano w piśmie z 25 marca 2025 r., skierowanym do prezesa zarządu PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., Piotra Wyborskiego. Wczoraj jego kopię otrzymał prezydent Jacek Wojciechowicz.
„Minister Infrastruktury wyraża akceptację w odniesieniu do zasadności wznowienia procesu likwidacji linii kolejowej nr 176 na odcinku niezbędnym w zakresie poprowadzenia drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna” – czytamy w dokumencie podpisanym przez Tomasza Warsz, dyrektora departamentu, działającego z upoważnienia ministra infrastruktury.
Likwidacja torów umożliwi kontynuację prac nad nowym odcinkiem drogi Racibórz-Pszczyna od węzła Piaskowa, nowym mostem nad Ulgą, w kierunku Dębicza i dalej w stronę nowego śladu drogi wojewódzkiej nr 935 na Rydułtowy i Rybnik.
Decyzja ta wpisuje się w pierwotne plany projektowe trasy Racibórz-Pszczyna, które powstały za kadencji prezydenta Mirosława Lenka. Przewidywały one likwidację torów na Dębiczu. W czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości wstrzymano jednak procesy likwidacyjne linii kolejowych w całym kraju. W przypadku Raciborza wymusiło to konieczność zaprojektowania wiaduktu nad trasą kolejową w rejonie Brzeskiej, co znacząco podniosłoby koszty budowy.
Obecne stanowisko Ministerstwa Infrastruktury oznacza powrót do pierwotnych założeń, co – jak podkreśla prezydent Raciborza Jacek Wojciechowicz – otwiera realną perspektywę rozpoczęcia budowy drogi jeszcze w tej kadencji.
– Jest to kluczowe dla rozwoju Raciborza, wpisując miasto w oś komunikacyjną subregionu zachodniego z włączeniem do autostrady A1 – podkreśla prezydent Wojciechowicz.
Zaznacza jednocześnie, że proces likwidacji linii kolejowej to skomplikowana procedura administracyjna, którą należy monitorować, aby przebiegała sprawnie i bez zbędnych opóźnień. – Być może uda się tego dokonać do końca wakacji – mówi Wojciechowicz.
Po zakończeniu procesu likwidacyjnego kluczowym wyzwaniem pozostanie aktualizacja dokumentacji technicznej sprzed trzynastu lat. Miasto Racibórz pełni w tym zakresie rolę lidera projektowania, natomiast inwestorem będzie samorząd województwa śląskiego poprzez Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach.
W minionym roku udało się przedłużyć obowiązywanie decyzji środowiskowej, co umożliwia rozpoczęcie dalszych prac. – Mamy ambicję, by budowę drogi nie tylko rozpocząć, ale również zakończyć w tej kadencji – podsumowuje prezydent.
Komentarz prezydenta na jego profilu FB
Droga Racibórz-Pszczyna (a tak naprawdę do A1) to być albo nie być dla rozwoju gospodarczego naszego miasta. Projekt tej czteropasmowej drogi został wykonany w wersji czteropasmowej, z nowym mostem nad kanałem Ulga. Projekt przewidywał likwidację nieużywanej linii kolejowej nr 176.
Niestety, rząd PiS-u zakazał rozbiórki nieużywanej linii kolejowej nr 176 (m.in. biegnącej przez Brzezie), co oznaczało konieczność zrobienia projektu drogi od nowa w taki sposób, by zbudować dodatkowy wiadukt, który przenosiłby ruch drogowy nad koleją. Czyli kolejne lata opóźnień plus niespełna 100 mln PLN dodatkowych kosztów, by ominąć praktycznie nieistniejącą i faktycznie nieużywaną linię kolejową nr 176.
W ostatnich kilku latach władze Raciborza nie zrobiły nic, by przekonać swoich partyjnych mocodawców do likwidacji tej linii. Zmarnowano 5 lat. Po objęciu urzędu prezydenta Raciborza przygotowaliśmy stosowny wniosek i złożyliśmy go w Zarządzie PKP PLK. Dziś mogę powiedzieć, że nasze liczne rozmowy w PKP i ministerstwie zaczynają przynosić efekty.
W poniższym piśmie ministra infrastruktury poleca on, by PKP przygotowało i skierowało do niego formalny wniosek o likwidację linii 176, która uniemożliwia budowę naszej drogi według istniejącego już projektu. Teraz nastąpi złożenie stosownego wniosku i decyzja ministra. Jeśli wszystko pójdzie sprawnie i zarząd województwa znajdzie pieniądze w swoim budżecie, to budowa mogłaby się zacząć na przełomie 2026/2027 roku…
Komentarze (29)