Zbiornik Racibórz po 5 latach od oddania do użytku wymaga naprawy

Zbiornik Racibórz Dolny, oddany do użytku w czerwcu 2020 roku, po dwóch wezbraniach wymaga naprawy. Najgroźniejsza sytuacja, choć nie krytyczna jak zapewniają Wody Polskie, miała miejsce we wrześniu 2024 roku, gdy w nocy z 16 na 17 września doszło do wysięku przed zaporą czołową. Do zabezpieczenia miejsca użyto wojska. Ekspertyzy wykazały potrzebę przeprowadzenia szeregu prac naprawczych. Przetarg ma zostać ogłoszony w kwietniu.
– W kwietniu będzie ogłoszony przetarg na uzupełnienie ubytków w zbiorniku Racibórz Dolny – zapowiedział wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski podczas posiedzenia połączonych komisji sejmowych: Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Zakres planowanych prac obejmuje m.in. uszczelnienie betonowych powierzchni ścian maszynowni Budowli Przelewowo-Spustowej, naprawę połączenia kołnierzowego w przepompowni Lubomia, remont asfaltowej drogi przejazdowej na zaporze lewobrzeżnej oraz drogi serwisowej na zaporze prawobrzeżnej, a także zabezpieczenie wyrwy pomiędzy Odrą a stawem Srebrniok.
Do zadań wpisano również przegląd i naprawę systemu ASTKZ, czyli automatycznych systemów pomiarowych, oraz modernizację infrastruktury związanej z dostępem i bezpieczeństwem – m.in. drabin i wnęk remontowych.
Jak informują Wody Polskie, prace będą prowadzone także na współpracującym ze zbiornikiem polderze Buków. – Przyjmując wezbrane wody Odry w pierwszej kolejności, również i on wymaga korekty i naprawy powstałych w czasie powodzi usterek – przyznaje Linda Hofman, rzeczniczka Wód Polskich.
W polderze Buków naprawy mają objąć m.in. zabudowę wyrw, montaż nowych łat wodowskazowych, remont przepustu drogowego oraz wykonanie nowego przepustu między wyrobiskami. Dokumentacja tych zadań jest na ukończeniu. Postępowania przetargowe mają zostać ogłoszone z końcem marca i na początku kwietnia – z podziałem na części.
Punktem zwrotnym w ocenie stanu technicznego zbiornika był incydent z września 2024 r. W nocy z 16 na 17 września pracownicy RZGW Gliwice wykryli przeciek w przedpolu zbiornika, około 200–300 metrów od budowli przelewowo-spustowej. W trybie pilnym na miejsce wezwano służby, w tym około dwustu żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, strażaków, pracowników Wód Polskich, a także wojewodę śląskiego, starostę raciborskiego Grzegorza Swobodę i prezydenta miasta Racibórz Jacka Wojciechowicza.
– W czasie nocnego dozoru pracy zbiornika Racibórz Dolny pracownicy PGW WP RZGW w Gliwicach stwierdzili konieczność interwencji służb, związaną ze zlokalizowaniem wysięku w przedpolu zbiornika. Bezzwłocznie wezwano służby na miejsce, które podjęły działania mające na celu umocnienie miejsca wysięku. Sytuacja nie zagraża pracy mechanizmów wlotowych i upustowych – informowały wówczas Wody Polskie.
W miejscu przecieku zastosowano geowłókninę i big-bagi. Zbiornik przyjął wówczas około 144 mln m³ wody, co stanowiło 78 proc. jego pojemności. Choć sytuacja została szybko opanowana, równolegle prowadzone były kontrole i przeglądy.
Wcześniej, bo już w sierpniu 2024 r., Śląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego prowadził postępowanie wyjaśniające, które zakończyło się stwierdzeniem „nieprawidłowości związanych z nieodpowiednim stanem technicznym zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz”.
opr. w, źródło: inf. własne, wnp.pl
Komentarze (37)