Rafako wraca do gry. Premier zapowiada możliwą produkcję zbrojeniową w Raciborzu

Premier Donald Tusk zapowiedział możliwość uruchomienia produkcji zbrojeniowej w Rafako, firmie znanej dotąd z produkcji kotłów energetycznych. Jak zaznaczył, decyzja o wsparciu spółki już zapadła, a Śląsk – ze swoją infrastrukturą i uproszczonymi procedurami – może stać się centrum produkcji na rzecz obrony Polski i Europy.
– Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy uruchomili produkcję zbrojeniową w miejscu, gdzie kiedyś produkowano kotły. Rafako – zdecydowaliśmy już o zainwestowaniu pewnych pieniędzy, by utrzymać to miejsce. Rafako może być takim miejscem – powiedział premier.
– Rafako, Racibórz, Śląsk – to może być miejsce, gdzie produkcja na rzecz obrony Polski czy Europy może osiągnąć wielką skalę – dodał.
Premier wskazał, że na Śląsku jest dużo miejsca na uruchomienie produkcji zbrojeniowej, przy użyciu uproszczonych procedur.
Głos w tej sprawie zabrała także posłanka Gabriela Lenartowicz, od lat zaangażowana w sprawy Rafako.
– Od kilku tygodni apelowałam o cierpliwość, wiedząc, że sprawy Rafako idą w dobrym kierunku. Deklaracja premiera jest tego potwierdzeniem. Możemy być optymistami. Wcześniej informowałam o umowie warunkowej trzech potencjalnych inwestorów z ARP. To ma być Arka Noego – zostanie zbudowany nowy podmiot o szerszym niż dotąd zakresie działania. ARP ma prawa do nazwy Rafako – przekazała Lenartowicz.
Czytaj więcej: Plan dla Rafako 2.0. Koreańczycy zainteresowani inwestycją w Raciborzu
Jak się nieoficjalnie dowiadujemy, w szerszy projekt reindustrializacji Śląska, uwzględniający rozwój sektora zbrojeniowego, może zostać zaangażowany również Rafamet – kolejna znana marka z regionu. To - w opinii posłanki - otwiera drogę do stworzenia nowoczesnego klastra przemysłowego, który może odegrać kluczową rolę w transformacji gospodarczej południowej Polski.
Komentarze (79)