Miłośnicy koni zjechali do Raciborza, by wziąć udział w wyjątkowym wydarzeniu, którego celem była nie tylko wspólna zabawa, ale także wsparcie dla chorej dziewczynki.
Wydarzenie, które pierwotnie miało się odbyć we wrześniu, zostało przesunięte na 12 października i przyciągnęło do Raciborza licznych hodowców i miłośników koni. Hubertus na Huzarskiej okazał się wyjątkowy nie tylko ze względu na bogaty program, ale także charytatywny cel – zbiórkę na rzecz Amelki Czogała, dziewczynki cierpiącej na dziecięce porażenie mózgowe.
Dla jeźdźca z Pogrzebienia to kolejny sukces w żerdzińskiej gonitwie. Lisem był Stefan Wawrzinek. Zeszłoroczna triumfatorka, Julia Stawowska ze Skoczowa, nie mogła przyjechać. Została poszkodowana przez powódź.