Kibice, którzy postanowili obejrzeć sobotnie spotkanie klasy okręgowej pomiędzy Unią Racibórz a Startem Mszana, nie mogli narzekać na brak goli. Padło ich aż dziesięć, wszystkie dla raciborzan. Rozegrano jednak tylko jedną połowę. Na drugą część meczu goście z Mszany już nie wyszli. Spotkanie rozpoczęło się od minuty ciszy dla uczczenia pamięci śp. Marcina Mizi, byłego gracza Unii, który padł ofiarą brutalnej napaści w Sosnowcu.