Borutany zniszczyły mury czernickiego Zameczku [FOTO]
W III kolejce raciborskiej grupy klasy okręgowej naprzeciw siebie stanęły zespoły Naprzodu Borucin i Zameczku Czernica. W dotychczasowych spotkaniach lepiej spisali się gracze Jerzego Halfara, który jeden mecz wygrali i doznali jednej porażki. Gracze Czernicy na swym koncie przed meczem mieli jeden punkt. Drugie spotkanie przegrali.
Naprzód z Borucina po dwóch rozegranych meczach z dorobkiem trzech punktów plasował się na trzecim miejscu w tabeli. Gracze Zameczku z jednym oczkiem zajmowali przedostatnie, dziewiąte miejsce. Nie mogli być więc uważani za faworyta tego spotkania. Za tego z pewnością uważać można było ekipę Borucina. Gracze Jerzego Halfara potwierdzili to w całej rozciągłości, choć łatwo mimo wszystko nie było. Do przerwy wynik spotkania brzmiał 2:1, więc tak naprawdę wszystko mogło się zmienić.
Szczególnie, że po przerwie ekipa Zameczku doprowadziła do wyrównania. To okazało się prawdziwym motywatorem dla Borutanów, którzy w drugiej części spotkania dołożyli trzy kolejne gole nie tracąc żadnego. Po 90 minutach środowego spotkania Naprzód pokonał rywala z Czernicy 5:2. Pozycje obu zespołów w tabeli nie zmieniły się. Borucin nadal zajmuje najniższy stopień podium, gdy Czernica z jednym oczkiem jest przedostatnia.
KS Naprzód Borucin – LKS Zameczek Czernica 5:2 (2:1)
Bramki dla Naprzodu Borucin: Piotr Cerkowniak 3, Kacper Ziemkiewicz, Marek Prusicki
Bramki dla Zameczku: Michał Świdergoł, Szymon Kaizik
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany